Różnie można myśleć o Dodzie, ale trudno zaprzeczyć, że nie ma w show biznesie nikogo, kto by się rozstawał z takim hukiem, jak ona. Swoje zerwanie z Radosławem Majdanem uczciła wyrzucając jego ubrania do osiedlowego śmietnika i dzwoniąc do fotoreporterów, by uwiecznili, jak szuka spodni w kontenerach. Rzeczy osobiste Nergala spaliła uroczyście na balkonie. Błażeja Szychowskiego na pożegnania nazwała „dziwką, patrzącą na mikrofon, jak…” i tu się powstrzymamy od wulgaryzmu, zaś z Emilem Haidarem skończyło się w sądzie.
Byli kochankowie procesowali się o pierścionek zaręczynowy, szafę z dokumentami, porysowany samochód i seks na Seszelach. Wypłynęły wtedy nagrania prywatnych rozmów telefonicznych, w których Doda tłumaczyła Emilowi że porysowała mu samochód z zemsty za to, że po rozstaniu wybrał się do kina z inną kobietą. Pojawił się też wątek płatnych zbirów, którzy ponoć odwiedzili Haidara w siedzibie jego firmy i udzielili mu przyjacielskiej rady, by przelał na konto Dody milion złotych.
Do tych aspektów rozstania Dody z poprzednim narzeczonym postanowił odnieść się jej obecny mąż, Emil Stępień. O tym, że rozstali się w gniewie, wiadomo od miesięcy. O tym, jak wielkie to są emocje, można było przekonać się oglądając zamieszczony przez Dodę na Instagramie filmik, który ona sama nazwała „konferencją prasową”. Jak ujawniła, Stępień nabrał zwyczaju straszenia jej mamy za pomocą wiadomości tekstowych, zawierających pogróżki:
Nie mam kontaktu z Emilem od wielu miesięcy, jest nieuchwytny. Nie pojawia się na rozprawach dotyczących naszego rozwodu. Niestety jedyny kontakt, jaki mam to mailowy, w postaci niestety bardzo brzydkich, wręcz zastraszających, mailii do mojej mamy. Został już poinformowany przez prawników, że jeżeli będzie się to powtarzać, to zgłosimy sprawę o stalking i znęcanie się psychiczne. W odpowiedzi usłyszałam, że nie ma nic do stracenia
Ponadto dała do zrozumienia, że Emil, którego na początku zawartego w kwietniu 2018 roku małżeństwa przestawiała jako subtelnego domatora – abstynenta, jest człowiekiem porywczym i mściwym:
Jeśli chodzi o obrażanie mnie, nie robi to na mnie wrażenia. Nie robi to na mnie wrażenia, ponieważ z jakiegoś powodu uciekłam z domu 2 lata temu i nie mieszkamy ze sobą od wielu miesięcy. Tak jak powiedziałam na samym początku, nie będę w to mieszać prywatnych spraw, ani moich rozwodowych, będę mówić tylko i wyłącznie o moich biznesowych sprawach.
Jak ujawniła, permanentne zaniżanie jej samooceny przez męża wpędziło ją w depresję i napady paniki:
Emil potrafił uśmiechnięty przyjść na plan i do ucha mi powiedzieć: "jesteś piątym kołem u wozu", "nikt ciebie tutaj nie chce i nikt cię nie lubi", "jesteś nikim beze mnie", "jesteś tutaj tylko dzięki mnie", "nie zasłużyłaś, ale masz", "nie jesteś godna, ale masz"
Emil Stępień zarzuca Dodzie recydywę
Emil Stępień w oficjalnym oświadczeniu przesłanym Pomponikowi odnosi się do tych zarzutów:
Jest to pomówienie. Jeśli potwierdzą się takie stwierdzenia, podejmę działania prawne. Pani Dorota bez mojej wiedzy dopuściła się recydywy, za którą ma już wyrok i ponownie zaczęła nagrywać, tym razem moje prywatne życie. Więc łatwo można udowodnić, czy takie działania miały miejsce. Wiem, ze robiła donosy na policję, więc czemu takich spraw nie przekazała służbom?
Warto przypomnieć, że tego samego dnia Emil groził Dodzie. (Emil Stępień grozi Dodzie: "To będzie napalm dla niej")Sprawa wygląda na rozwojową, będziemy Was informować na bieżąco.


Awantura w samolocie do Gdańska. Pasażer przywiązany do fotelaSądy uznaja zwierzęta za członków rodziny


***
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie: https://www.instagram.com/pomponik.pl/
Doda wyjawia prawdę o Emilu Stępniu. Oskarżenia o stalking i psychiczne znęcanie sięTęczowa sukienka Małgorzaty Rozenek-Majdan robi furorę








