Eliza w "Warsaw Shore" sporo przytyła w ciąży! "Poszło mi w cycki"
Eliza Wesołowska z "Warsaw Shore" oczekuje z Trybsonem pierwszego dziecka. Dziewczyna przyznaje, że w ciąży diametralnie zmieniło się jej życie - przestała imprezować, skupiła się wyłącznie na przygotowaniach do macierzyństwa. Nie spodziewała się również, że aż tak przytyje.
Początki ciąży były dla Elizy bardzo trudne. W pierwszych miesiącach bardzo długo dokuczały jej nudności i zawroty głowy. Teraz będąca w 5. miesiącu uczestniczka popularnego programu poświęca każdą chwilę na pogłębianie wiedzy związanej z porodem i wychowywaniem dzieci.
- Sporo przytyłam i się tego nie spodziewałam. Myślałam, że przez całą ciążę przytyję 10-12 kilogramów, a tu już tyle przybrałam. Ale wszyscy mi mówią, że w ogóle nie widać, że tylko przytyłam w brzuszku i że poszło mi w cycki, więc bardzo się cieszę - mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Dziewczyna do macierzyństwa nie przygotowuje się, czytając poradniki. Korzysta wyłącznie z porad znajomych i mamy. Zapisała się również z ojcem dziecka do szkoły rodzenia.
- Trybson ostatnio był jedynym facetem w szkole, więc myślałam, że będzie skrępowany, ale nie. Powiedział, że nawet na jogę dla kobiet w ciąży będzie ze mną uczęszczał, więc fajnie, cieszę się. Radzi sobie, interesuje go to i to jest fajne, że mi pomaga - opowiada Eliza.
Po porodzie planuje wrócić do imprezowania i alkoholu...