Reklama
Reklama

Eliza i Trybson z "Warsaw Shore" publicznie się upijali i obmacywali, a teraz modlą się w Licheniu!

Mało kto mógł się tego po nich spodziewać! Eliza (21 l.) i „Trybson” (22 l.) z „Warsaw Shore” już nie myślą tyle o piciu alkoholu i imprezowaniu! Pojechali na wycieczkę do… Lichenia!

Szerszej publiczności para dała się poznać w programie "Warsaw Shore", w którym głównie imprezowali, upijali się i oddawali cielesnym przyjemnościom.

Po pierwszej edycji show okazało się, że tych dwoje... oczekuje dziecka!

Musieli więc zrezygnować z udziału w kolejnych odsłonach "Warsaw Shore", ale nie oznacza to, że całkowicie usunęli się w cień.

Wręcz przeciwnie, jeszcze chętniej lansowali się w mediach i na profilach społecznościowych.

Gdy Eliza urodziła córeczkę, zaczęły pojawiać się pytania o datę ślubu zakochanych.

Reklama

Do tej pory nie wiadomo kiedy narzeczeni staną na ślubnym kobiercu.

Pewne jest jedno - potrafią oni zaskoczyć!

Kilka dni temu Eliza zamieściła na Facebooku wpis ze zdjęciem, w którym chwaliła się... wycieczką do sanktuarium w Licheniu!

"Czas na wyciszenie i modlitwę - Licheń" - napisała celebrytka.

Gdy internauci zaczęli zarzucać parze w komentarzach, że urządzają sobie wojaże bez dziecka, Eliza zdecydowanie odpowiedziała na te zarzuty.

"Dziecko jest z nami. Tylko jak ZAWSZE niewstawiamy jej zdjęć! Wiec spostrzegawczy korasie czy dziecko jest z nami czy nie ma nie wstawiamy jej zdjęć czy to takie jest trudne do zrozumienia?!" - tłumaczyła.

Być może wizytą w Licheniu przygotowywali się do chrzcin małej Wiktorii?

Uroczystość odbyła się niedawno, a "Trybsonowie" chętnie pochwalili się fotką z przyjęcia.



pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy