Meghan i Harry w szczerej rozmowie z Oprah Winfrey opowiedzieli o kulisach odejścia z brytyjskiej rodziny królewskiej. Jednak oczy całego świata skierowały się na Meghan, która wyznała, że będąc w ciąży, miała myśli samobójcze.Teraz o występie Meghan mówią eksperci! Jan X. Lubomirski-Lanckoroński, który osobiście zna księcia Karola, nie wypowiedział się o niej zbyt pochlebnie."Mam wrażenie, że Meghan Markle próbowała postawić się w oczach księcia Harry'ego w roli, którą miała wcześniej jego matka. Osoby bardzo młodej, która kompletnie była niedoświadczona i nie wiedziała, jaka będzie jej rola w rodzinie królewskiej. I przez to mogła mieć duże problemy psychiczne.Wydaje mi się, że doświadczona aktorka grająca w ogromnej ilości hollywoodzkich filmów czy seriali, nie miała aż takiego dużego problemu, by odnaleźć się wśród tłumów ludzi, jak i w rodzinie królewskiej" - zdradził w rozmowie z "TVN24".Swoją opinią podzielił się również Marek Rybarczyk, autor książek o rodzinie królewskiej. Ekspert w rozmowie z "Plotkiem" przyznał, że: "Meghan jest całkiem niezłą aktorką! Trudno się oprzeć wrażeniu, że duża część jej dwugodzinnej rozmowy w sieci CBS była ‘zagrana’ według sprytnego scenariusza".Rybarczyk porównał Markle do księżnej Diany. Zauważył, że matka Harry’ego w wywiadzie dla BBC płakała wiarygodnie, a Meghan "ocierała nieco teatralną łzę".A wy co myślicie, czy zwierzenia żony Harry'ego były szczere?










