Reklama
Reklama

Edyta Zając przerwała milczenie! Wyznała prawdę o bolesnym rozwodzie!

Ostatnie miesiące nie były łatwe dla Edyty Zając (32 l.). Zwyciężczyni „Tańca z gwiazdami” musiała się zmierzyć nie tylko z bolesnym rozwodem, ale i informacją o kolejnym nieślubnym dziecku byłego już męża, Jakuba Rzeźniczaka (33 l.). Teraz zdecydowała się zabrać głos w tej sprawie!

Piękna panna młoda, bajkowy ślub i wspólne plany… wydawało się, że Edyta Zając i Jakub Rzeźniczak są idealną parą, a ich miłość przetrwa wszystko. 

Niestety, ponad rok temu media obiegła wiadomość o kolejnych zdradach i nieślubnym dziecku piłkarza. 

Dla modelki, która zawsze murem stawała za mężem, był to ogromny cios. 

Wszyscy zastanawiali się, jak mając tak idealną żonę, można szukać szczęścia na boku. Sama Edyta nie komentowała szerzej sprawy, potwierdziła jedynie informację, że szykuje się do rozwodu. 

Reklama

Klasa, jaką wtedy się wykazała, zadziwia niektórych do dziś. 

Podczas najtrudniejszego okresu w swoim życiu, ona pozostała spokojna i konsekwentnie milczała na temat kolejnych rewelacji o byłym partnerze. Choć te były dla niej naprawdę bolesne. 

Teraz gdy zamknęła już pewien etap w swoim życiu, zdecydowała się po raz pierwszy wyznać prawdę na temat rozwodu. 

„Strzegę swojej prywatności nie tylko dla siebie, ale również dla moich bliskich. Moja rodzina jest ‘normalna’, tylko ja jestem, jak to mówi moja mama, ‘inna’, czyli medialna. Oni bardzo mnie kochają i przeżywają wszystko, co mnie dotyczy. W pewnym momencie moimi prywatnymi sprawami żyła opinia publiczna. Konsekwentnie odmawiałam wtedy wywiadów, nie chciałam zabierać głosu. Uważam, że prywatne problemy powinno załatwiać się między sobą, chociażby z szacunku do innych” – przyznała w rozmowie z portalem Plejada. 

W dalszej części wyznała, że choć nie chciała w ogóle poruszać tego tematu, to została poniekąd wywołana do tablicy i czuła, że musi zdementować pewne nieprawdziwe informacje. Nie miała już siły udawać, że wszystko jest w porządku!

„Nie chciałam, żeby obce osoby czytały o tym, co się u mnie dzieje. Aczkolwiek w związku z tym, że sytuacja wyglądała tak, a nie inaczej, poniekąd zostałam wywołana do tablicy. Zarówno ja, jak i mój były mąż występowaliśmy wcześniej w mediach, więc musieliśmy się liczyć z tym, że dziennikarze zainteresują się naszym życiem. W pewnym momencie stwierdziłam, że nie chcę udawać, że nic się nie dzieje. Postanowiłam, że udzielę jednego wywiadu, w którym w kulturalny sposób, bez wchodzenia w szczegóły, powiem, że moje małżeństwo się zakończyło” – wspomniała Edyta w dalszej części rozmowy. 

W tych trudnych chwilach modelka mogła liczyć na wsparcie rodziny i menadżera. To dzięki nim odnalazła w sobie siłę i dziś jest zupełnie inną osobą. 

„Bardzo wspierał mnie w tym mój menedżer, za co jestem mu wdzięczna. Nigdy mnie do niczego nie namawiał, nigdy na mnie nie naciskał. Cieszę się, że za jego radą postanowiłam zakończyć w mediach pewien etap swojego życia” – powiedziała Plejadzie. 

Dziś Edyta zostawiła za sobą bolesną przeszłość i z radością patrzy w przyszłość. 

Wygrała „Taniec z gwiazdami”, spełnia się zawodowo, a według plotek układa się jej także w życiu prywatnym. 

Mamy nadzieję, że przed nią same radosne chwile i znajdzie mężczyznę, dla którego będzie tą jedyną!

***
Zobacz więcej materiałów wideo:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Zając | Jakub Rzeźniczak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama