Nie ma dnia, by Edyta Pazura nie wrzuciła do internetu kolejnego słodkiego zdjęcia z najmłodszą pociechą. Celebruje każdą chwilę spędzoną z córeczką. Jak zdradziła w jednym z ostatnich wywiadów, niewiele jednak brakowało, a nie mogłaby po raz trzeci cieszyć się macierzyństwem. Wierzy, że narodziny córeczki zawdzięcza wstawiennictwu świętej.
"Miałam problem z zajściem w ciążę, a że jestem osobą wierzącą, modliłam się do św. Rity, która jest patronką od spraw beznadziejnych" - wyznała.
Dlatego dziewczynka otrzymała jej imię: Rita. Starsze pociechy, Amelka (9 l.), i Antek (6 l.) były zachwycone.
"Spodobało im się od razu" - mówi szczęśliwa mama.
I podkreśla, że posiadanie rodziny zmieniło całe jej życie:
"Mąż i dzieci sprawiły, że dziś jestem pełnowartościową kobietą, która wie, czego chce. Mam wielkie wsparcie w Cezarym, który uważa rolę ojca za najważniejszą, z jaką przyszło mu się zmierzyć".
"Dzieci są naszym drogowskazem" - zapewnia Cezary Pazura i dodaje, że jest wdzięczny ukochanej, za to, że stworzyła mu wspaniały dom. - "Edytka jest moim oczkiem w głowie, nieba bym jej uchylił".
Często obsypuję ją kwiatami. Cezary długo szukał miłości. Odnalazł ją u boku Edyty, która wyznaje te same wartości.
"Rodzinę nazywam moją enklawą. Mam świadomość, że oni mnie kochają najmocniej i że mam do kogo wracać. Dla dzieci jestem najważniejsza, bo jestem matką. One to moja największa siła. Reszta nie ma znaczenia" - zapewnia żona aktora.
***Zobacz więcej materiałów wideo:








