Aż trudno uwierzyć, że minęło już 15 lat, odkąd Cezary Pazura, wówczas świeżo po rozstaniu z Weroniką Marczuk, poznał w wagonie restauracyjnym PKP 19-letnią wówczas Edytę Zając. Wyglądała wtedy zupełnie inaczej niż teraz, ale Czarek, jak wyznał z perspektywy czasu, od razu dostrzegł, że jest ona nieoszlifowanym diamentem.
Na świecie szybko pojawiły się dzieci i Edyta musiała zadowolić się stanowiskiem żony swojego męża. Jednak nie zrezygnowała z własnych ambicji i wieczorami, jak już wszyscy zasnęli, wkuwała do egzaminów.
Po odchowaniu dwojga dzieci, próbowała znaleźć własne miejsce w show biznesie, zaczynając od chwalenia się talentem kulinarnym w programie „Top Chef. Gwiazdy od kuchni”. Jednak wtedy mąż namówił ją na trzecie dziecko. Po narodzinach Rity, Edyta zapowiedziała, że z raz uzyskanej niezależności, już nie zrezygnuje. Od tamtej pory, oprócz zajmowania się rodziną i karierą męża, realizuje się jako internetowa influencerka. Prowadzi blog i jest bardzo aktywna na Instagramie, gdzie obserwują ją 253 tysiące osób.
Edyta i Cezary Pazurowie pozdrawiają z USA
Obecnie państwo Pazurowie z dziećmi zwiedzają Stany Zjednoczone. Jak ujawniła Edyta na InstaStories, nie obyło się bez dramatycznych scen. Otóż, na lotnisku w Los Angeles Cezary Pazura do tego stopnia wzbudził podejrzliwość pracującego tam psa, że został poddany szczegółowej kontroli. Jak relacjonowała Edyta, starannie dawkując napięcie:
Pytacie, jak wyprawa. Czy wszystko u nas dobrze? Zaczęło się chwilą grozy już na lotnisku w Los Angeles. Gdy dostaliśmy walizki, podszedł do nas piesek patrolujący. Znajomi podejrzewali nas, a my podejrzewaliśmy znajomych. Piesek usiadł przy walizce Czara. Znajomi odetchnęli z ulgą, a ja się zaczęłam zastanawiać, jak będę wychowywać dzieci w pojedynkę.
Szybko wyszło na jaw, jaki towar w walizce Pazury zainteresował psa. Jak donosi Edyta:
Pani ze straży granicznej zajrzała do walizki Czara i zabrała nam kabanosy. Rita za każdym razem, kiedy teraz widzi psa, pyta: Zabierze nam kabanosy?
Pazura zamieściła także zdjęcie, na którym widać, jak mąż trzyma ją za brzuch. Przezornie opatrzyła je komentarzem:
Nie, nie jestem w ciąży
Przychodzi Wam do głowy inny powód trzymania za brzuch? Skoro nie chodzi o ciążę, to może o kabanosy?
Zobacz też:
Edyta Pazura pręży się w bikini niczym Pamela Anderson. "Tylko czerwonego stroju brak"
Edyta Pazura pochwaliła się własnoręcznie urządzonym tarasem. Zdolna?
Justyna Steczkowska zachwyciła stylizacją. Wcześniej nosiła ją Katarzyna Cichopek





***








