Kilka dni temu w "Super Expressie" pojawiły się zdjęcia Cezarego Pazury w "stroju Adama".
Zostały one zrobione podczas pobytu pary na Mazurach.
Tabloid zamieścił również zdjęcia córki Pazurów, która biegała nago po posesji.
Na odpowiedź żony i zarazem menadżerki aktora nie trzeba było długo czekać.
Jeszcze tego samego dnia poinformowała, że zostanie złożony pozew przeciwko wydawcy.
Teraz magazynowi "Flesz" wyjawiła, w jakich okolicznościach naprawdę zostały zrobione zdjęcia Cezaremu i ich córce.
Wyznała, że stało się to wtedy, gdy jej mąż zmieniał mokre kąpielówki.
Stanowczo zaprzecza, że ich córka była tego świadkiem.
"Nie chodził nago przy dzieciach ani przez chwilę.
Te zdjęcia zostały zrobione na naszym terenie prywatnym.
To przykład skandalicznego naruszenia prywatności!" - powiedziała "Fleszowi" Edyta Pazura.
