Jeszcze niedawno celebrytka wyznawała, że chciałaby zostać mamą.
"Nie odmówię sobie przyjemności posiadania dzieci" - mówiła.
Pozostało jej tylko przekonać do tego pomysłu partnera, Mariusza Trelińskiego.
Według medialnych doniesień miał być on raczej sceptycznie nastawiony do zamiarów ukochanej.
Nie jest już pierwszej młodości, a poza tym ma syna z poprzedniego związku i wydawało się, że to mu wystarcza.
Teraz i sama Edyta miała porzucić macierzyńskie plany.
Gdy jej kariera aktorska nabrała rozpędu, zapragnęła odnosić więcej zawodowych sukcesów.
Dostała rolę Poli Negri w serialu "Bodo", a ponadto spektakl teatralny "Diwa", w którym jest jedną z głównych postaci, podbija serca widzów i zgarnia mnóstwo pochlebnych recenzji.
"Edyta marzyła o dziecku i często rozmawia o tym z Mariuszem. On z czasem zaczął podzielać jej entuzjazm i wydawało się, że nadszedł wreszcie odpowiedni moment, ale ona teraz chce się skupić na karierze aktorskiej" - zdradza w rozmowie z "Faktem" znajomy pary.
Dobra decyzja?
Zobacz również:
