Herbuś długo przygotowywała się do roli w spektaklu "Diwa". Było to dla niej wielkie przeżycie.
Celebrytka wyjątkowo mocno stresowała się przed warszawską premierę sztuki, ponieważ nie od dzisiaj wiadomo, że widownia w stolicy jest o wiele bardziej krytyczna - szczególnie w stosunku do amatorów.
Nic więc dziwnego, że wśród publiczności znalazł się m.in. jej ukochany, Mariusz Treliński (53 l.), który nie mógł oderwać od niej oczu. Oprócz tego Herbuś oklaskiwała również jej mama, z którą tancerka nie pozostawała ostatnio w zbyt dobrych kontaktach.
Na widowni nie zabrakło także brata celebrytki, który z dumą patrzył na postępy swojej siostry. Herbuś pochwaliła się nawet ich wspólnym zdjęciem na Instagramie.
Podobni do siebie?
Zobacz również:
