Diwa część zimowych ferii spędziła ze swoim synem Allanem (11 l.) w polskich górach, natomiast teraz postanowiła wybrać się do Azji.
Tabloidy donosiły, że synka zostawiła z fanką, bo zapewne mały przeszkadzałby jej w wypoczynku, medytacji i praktykowaniu jogi.
Na zdjęciach z Okęcia Edyta nie ma zbyt szczęśliwej miny! Czy to dlatego, że nie miał jej kto żegnać?
A przecież zawsze otaczał ją sztab ludzi…
Niestety, w ostatnim czasie gwiazda rozstała się niemal ze wszystkimi swoimi współpracownikami: asystentką, stylistką, makijażystką, a nawet z fryzjerem.
Wśród muzyków mówi się coraz głośniej, że przyczyną takiej sytuacji był nie tylko trudny charakter piosenkarki, ale również jej niechęć do regularnego płacenia.
W efekcie zespół ludzi, który z nią współpracuje, jest w rozsypce, a pani Edyta jest samotna jak chyba nigdy wcześniej.
I, jak dowiaduje się Rewia, już tego żałuje.
"Dawnym współpracownikom wysyła słodkie SMS-y z sugestią powrotu" – zdradza osoba z bliskiego otoczenia piosenkarki.
Mówi się również, że jedną z nielicznych osób, które przy niej zostały, jest muzyk Michał Nocny z grupy Dustplastic. I nie wiążą ich jedynie sprawy zawodowe!
Pogłoski na temat łączącej ich zażyłości pojawiły się jeszcze w zeszłym roku. Piosenkarka nie chce jednak obnosić się ze swoim nowym uczuciem.
"Być może czuje, że jest to wreszcie ten człowiek, na którego tak długo czekała.
Pewnie dlatego tak bardzo chce chronić swoją miłość" – mówi znajoma Edyty.
Cóż, pewnie do czasu kolejnej okładki w kolorowym magazynie...
