Reklama
Reklama

Edyta Górniak takich problemów się nie spodziewała! Wielki smutek w domu!

Edyta Górniak (48 l.) jest cała w nerwach. Informacja, która nadeszła z jej domu rodzinnego, mocno ją zasmuciła...

Od kilku miesięcy o Edycie znów jest dość głośno, choć raczej nie z powodu jej muzycznych dokonań.

Górniak mocno się zaangażowała w działania antyszczepionkowców. Jej nagrania zamieszczane na Instagramie wywołują wielkie emocje. 

Sama gwiazda postanowiła zaszyć się w górach, gdzie wynajęła piękny dom. 

Mogła sobie na to pozwolić, gdyż w końcu udało jej się sprzedać swoje mieszkanie w Portugalii, które zakupiła jeszcze w czasach swej międzynarodowej kariery. 

Dom w Zakopanem miał być oazą spokoju i rodzinnych spotkań. Oczami wyobraźni widziała, jak spędza wolny czas wspólnie z synem oraz ukochaną mamą Grażyną i jej mężem. 

Niestety, na razie nie będzie to możliwe. Z rodzinnego domu Edyta otrzymała bowiem smutną wiadomość. 

Jej ojczym uległ poważnemu wypadkowi...

Reklama

Jak dowiedziało się "Na Żywo", pan Zdzisław Jasik, który jest opolskim taksówkarzem, miał wypadek samochodowy. 

"Młoda dziewczyna uderzyła w jego auto i spowodowała poważną kraksę, kiedy wiózł pasażerów. Największe obrażenia odniósł on sam i teraz czeka go operacja" - donosi tygodnik. 

Od przebiegu tej operacji będzie zależało, czy mężczyzna powróci do pracy, a to na jego głowie spoczywa utrzymanie rodziny. 

Ojczym Górniak przed laty był kierowcą karetki i do dzisiaj cieszy się wielkim szacunkiem wśród lekarzy. Bez wątpienia będzie mógł liczyć na najlepszą pomoc. 

Gwiazda jest jednak pełna obaw...

Operacja nie może czekać na zakończenie pandemii. W pomoc zaangażowała się sama Edyta, która dodaje otuchy ojczymowi i ukochanej mamie. 

Już ma nawet plan, by po operacji zabrać rodziców do swojego domu w Tatrach. 

Tam pan Zdzisław mógłby liczyć na najlepszą pomoc. 

"Świeże powietrze i bliskość Uniwersyteckiego Szpitala Ortopedyczno-Rehabilitacyjnego w Zakopanem pozwoliłoby ojczymowi diwy szybciej odzyskać sprawność" - czytamy w tygodniku. 

Trzymamy zatem kciuki, aby wszystko dobrze się skończyło! 

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Górniak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy