Reklama
Reklama

Edyta Górniak poprosiła fanów o pomoc. Ci nie zawiedli!

Zrozpaczona Edyta Górniak (43 l.) niedawno oznajmiła, że zgubiła kilka cennych dla niej przedmiotów. Zaapelowała do fanów o pomoc w odnalezieniu ich. Finał sprawy okazał się szczęśliwy!

Edyta Górniak postanowiła wypróbować, jaką moc mają portale społecznościowe i opublikowała pilny apel. Poprosiła fanów o pomoc w odnalezieniu zagubionych rzeczy.

Okazuje się, że wokalistka w roztargnieniu zapomniała zabrać z przedziału pociągu prezentów od swojej przyjaciółki. Przestraszyła się, że teraz podarowane kapelusze i okulary przepadną. Równocześnie ciągle miała nadzieję, że zguby odnajdą się.

Dla uczciwego znalazcy przygotowała nagrody: dwa vipowskie bilety na jej koncert, możliwość wejścia za kulisy oraz... wspólną kolację!

Reklama

Szybko zareagowała jedna z jej fanek, która oświadczyła, że wie, gdzie są prezenty Edzi. "Moja koleżanka to ma iż jechałyśmy tym pociągiem. Napisałam e-maila" - oświadczyła.

Wiele osób pogratulowało szczęśliwej znalazczyni, ale byli też tacy, którzy jawnie jej zazdrościli i zalali ją falą negatywnych komentarzy. "Zazdrość nie zna granic" - skomentowała dziewczyna. Mimo wszystko nieprzychylne opinie z pewnością nie popsują radości z otrzymanych od Górniak bonusów. 

***
Zobacz więcej materiałów z życia celebrytów

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Górniak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy