Nie ma co ukrywać, Edyta Górniak przeżyła boleśnie tę falę krytyki. Działała w dobrej wierze, a dostała najmocniej ze wszystkich. Jednak nigdy nie zwątpiła w słuszność swoich wyborów, mimo że naciski ze strony fanów i samozwańczych "ekspertów" były duże i mocne.
Za Górniak stoi nie tylko doskonała znajomość sztuki muzycznej, wielki talent i niepowtarzalny głos — ale też doświadczenie w eurowizyjnych zmaganiach. W Dublinie wywalczyła dla Polski drugie miejsce, wykonując brawurowo utwór "To nie ja!" i do tej pory pozostaje najwyżej sklasyfikowaną rodzimą reprezentantką w historii tego konkursu.
Po występie Blanki wszystko diametralnie się zmieniło. Osoby, które trzy miesiące wcześniej wyzywały ją, teraz ślą przeprosiny oraz zaproszenia na kawę. Jest im wyraźnie głupio, ze nie zaufali intuicji divy i woleli ja obrażać. Oczywiście wszystkie przeprosiny są przyjmowane. Edyta wie, ze każdy może zbłądzić, a najważniejsze jest, aby zreflektować się na czas.
Nie bez dumy dodamy, że nasza redakcja poznała się na Blance jeszcze przed jej eurowizyjnym debiutem. "Edyta trzyma mocno kciuki za naszą reprezentantkę, bo doskonale wie, jaki to stres występować przed taką publicznością. Jest dobrej myśli. Blanka zrobiła wielki progres" — słyszymy od osoby z otoczenia słynnej wokalistki.
Zobacz też:
Górniak nagle opuściła Polskę. Trafiła na leczenie do Azji! "Bardzo silna terapia"Dom Górniak w Zakopanem czeka!
Gwiazda opuściła Polskę i zamierza oddać dom w cudze ręce!
Edyta Górniak nieźle zaszalała. Taki prezent sprawiła sobie z okazji 50. urodzin
Elżbieta Romanowska prowadzącą "Nasz nowy dom". Zastąpi Katarzynę Dowbor
