Wiele osób pamięta wyjątkowy numer "Playboya" z 2006 roku, na okładce którego można było podziwiać wdzięki Edyty Górniak. To nie był jej pierwszy raz w tym magazynie. Wcześniej również mogliśmy ją podziwiać w "Playboyu", jednak w nieco grzeczniejszym wydaniu.
Niestety, wygląda na to, że fanom wdzięków Edzi pozostanie już tylko wzdychanie do jej starych zdjęć. Piosenkarka postanowiła bowiem, że nie będzie więcej pokazywała swojego nagiego ciała!
"Nie będę na pewno, jak niektóre koleżanki z branży, epatować golizną. Nie tylko dlatego, że nie mam się czym pochwalić, ale dlatego, że to jest wbrew mojej filozofii" - zarzekała się w rozmowie z "Faktem".
Co ciekawe ostatnio Edzia brała udział w nagrywaniu teledysku do swojej najnowszej piosenki. Artystka występuje tam w odważnych scenach w basenie. Jednak Górniak poprosiła o specjalny montaż obrazu. Chodzi o to, aby widzowie skupili się przede wszystkim na muzyce, a nie na jej ciele.
"Uważam, że obraz do muzyki jest owszem ilustracją i można grać kobiecością, sensualnością, dziewczęcością, natomiast na pewno nigdy w moich teledyskach nie będzie takiej brudnej erotyki, chociaż jest bardzo modna" - stwierdziła w tabloidzie.
Żałujecie, że nie będziecie już mogli oglądać jej w odważnych sesjach?
Zobacz również:
