Edyta Geppert czterokrotnie triumfowała w Opolu
Edyta Geppert bez wątpienia należy do najsłynniejszych i najbardziej cenionych wokalistek swojego pokolenia. Artystka, która czterokrotnie zdobyła Grand Prix w Opolu - świętowała niedawno 40-lecie pracy artystycznej.
Na słynnej muzycznej imprezie triumfowała po raz pierwszy w 1984 roku. Jak wspominała potem po latach - nie zrobiło to wtedy na niej zbyt dużego wrażenia.
"Byłam zaskoczona i zdziwiona tym, że wygrałam. Nie czułam żadnej euforii. Cieszyłam się, ale bez wielkiego entuzjazmu. Bo taka wygrana tak naprawdę niewiele znaczy" - wyznała po latach w wywiadzie dla "Vivy!".
Pomimo imponującej kariery piosenkarka odsunęła się nieco w cień i coraz rzadziej pojawia się publicznie, na próżno szukać jej także na czerwonych dywanach i branżowych imprezach.
Edyta Geppert nie pasuje do współczesnej sceny muzycznej?
Tym większe było zdziwienie wielbicieli talentu Edyty Geppert, gdy w zeszłym roku wyszło na jaw, że stała bywalczyni wielu największych festiwali w kraju, nie pojawi się na opolskiej imprezie muzycznej.
71-latka przyznała wprost, że nie pasuje do dzisiejszej sceny muzycznej w Polsce.
"Ja wychodzę na scenę nie po to, żeby popisać się głosem czy kreacją, ale by opowiedzieć jakąś historię, która jest mi bliska" - mówiła w rozmowie z Plejadą.
"Smuci mnie też to, że większość osób wchodzących na artystyczną drogę, mówi o karierze, sławie i pieniądzach, a nie o sztuce, pięknie i dobru. A to właśnie te wartości powinny być, w moim odczuciu, istotą działalności artysty" - dodała.
Pomimo tego piosenkarka nie ukrywała, że czuła żal do organizatorów imprezy.
"Piotr (mąż i agent wokalistki - przyp.red.) swego czasu składał takie propozycje, ale Telewizja Polska nie była zainteresowana" - dodała.
Pozostaje mieć nadzieję, że Edyta Geppert odkryje jeszcze w sobie chęć do koncertowania i znów z pasją zaśpiewa przed publicznością.
Zobacz też:
Kolejne złe wieści dla Kamila Stocha. Tylko tyle zarobił w tym sezonie
Maja Bohosiewicz narzeka na Los Angeles. Opowiedziała o urlopie w USA
Anna i Marcin z "Rolnik szuka żony" mieli problem. Co się stało?
