Jak pisze magazyn "Na żywo", piosenkarki nie tylko dobrze się znają, ale również mieszkają w bliskim sąsiedztwie na warszawskim Mokotowie - dzieli je jedna ulica.
Milczenie koleżanki po fachu tak Doda tłumaczyła w jednym z wywiadów:
"Edyta, jak inni artyści z wcześniejszych roczników, nie jest przyzwyczajona do tego zamieszania wokół gwiazd, jakie mamy teraz. Ja jestem jak Amerykanin. Odetną mi ręce, a mówię: hallo, jest good. A Edyta nie da sobie pomóc, niestety".
Dorota wspominała w wywiadzie, jak "przegadała z Edytą kilka nocy i wypiła parę litrów wina". Owocem przyjaźni miał być utwór.
Pytany przez "Na żywo" o wspomnianą piosenkę Jarosław Burdek, menedżer Dody, uciął krótko: "Nie warto drążyć tego tematu". Dodał jednak, że jego podopieczna "bardzo sobie ceni Edytę": "Dzwonią do siebie od czasu do czasu" - podkreślił.
Doda zna Edytę, a czy Edyta zna Dodę?
Co słychać u Bartosiewicz?
Jak ustalił periodyk, piosenkarka rok temu wzięła rozwód z Leszkiem Kamińskim, producentem, z którym od lat żyła w separacji.
"Leszek wyznał mi z ulgą, że po wielu komplikacjach nareszcie z czystą kartą mogą zacząć nowe życie" - powiedział gazecie znajomy pary.
Syn piosenkarki, Aleks, jest już dorosły. Edyta ostatnią płytę wydała dwanaście lat temu. Nie planuje wracać do show-biznesu.
Utwór "Nie proszę o więcej" Edyta Bartosiewicz napisała dla Edyty Górniak:
I.Biel




![Wiśniewski ostro o Martyniuku. Mówi o konsekwencjach [POMPONIK EXCLUSIVE]](https://i.iplsc.com/000LSVO3WR5EMYY0-C401.webp)


