Trudno nawet sobie wyobrazić, przez co przechodzi teraz Agnieszka Woźniak-Starak. Nagła śmierć jej męża i to na chwilę przed trzecią rocznicą ślubu musiała być dla niej wstrząsem. Wielu domyślało się, że Agnieszka raczej niechętnie będzie chciała wracać w najbliższym czasie do pracy.Za kilka dni rusza nowa edycja "Big Brothera", którego prowadzącą była właśnie Woźniak-Starak.W niedzielny poranek w śniadaniówce TVN pojawił się więc Edward Miszczak, który poinformował, że rozmawiał z Agnieszką i wspólnie podjęli decyzję, że na razie dziennikarka robi sobie przerwę od pracy. "Znaleźliśmy się wszyscy w bardzo trudnej sytuacji. Agnieszka podjęła decyzję, że nie będzie prowadziła tej jesieni żadnego programu telewizyjnego" - zdradził Miszczak.
Dyrektor programowy TVN ujawnił też nazwisko jej następczyni. "Agnieszka dowiedziała się jako pierwsza, że jej następczynią będzie Gabi Drzewiecka. To była trudna, ale fajna rozmowa, bo ja kochałem Agnieszkę za to, w jaki sposób podchodziła do tego programu. O uczestnikach wiedziała wszystko" - dodał Miszczak.
***
