Anna Cieślak i Edward Miszczak zaledwie parę tygodni temu zdecydowali się sformalizować swój związek i stanąć na ślubnym kobiercu. Para złożyła sobie przysięgę małżeńską bez udziału mediów i z dala od blasku fleszy. Jednak teraz zdecydowali się zdradzić, czego życzą sobie na nowej drodze życia.
Anna Cieślak i Edward Miszczak o ślubie
Anna Cieślak i Edward Miszczak byli obecni podczas tegorocznej ramówki stacji TVN. Anna udzieliła wywiadu portalowi Pudelek, jednak podkreślała, że nie chce by ślub z prezesem stacji, przyćmił ich osiągnięcia zawodowe. Więcej na temat ceremonii nie chciała zdradzać.
Mam taką nadzieję, że to wydarzenie nie przyćmi tego, czym na co dzień zajmuje się Edward i ja - powiedziała
Jeżeli państwo jesteście zainteresowani naszymi losami, to przede wszystkim mamy nadzieję, że będziecie zainteresowani tym, co kochamy najbardziej, czyli kreacją. Dlatego chciałabym Was zaprosić do TVN, żebyście śledzili te programy i znaleźli coś dla siebie. A jeżeli chodzi o moją osobę, to bardzo Was serdecznie zapraszam do Teatru Polskiego, Teatru Kwadrat i Teatru 6. Piętro, gdzie mamy dużo do powiedzenia.
Edward Miszczak również nie był rozmowny i na pytanie dziennikarza, czego można mu życzyć na nowej drodze życia, odpowiedział krótko i zwięźle:
Wiatru, proszę pana. Wiatru w żagle - odpowiedział.
Jednak nieco więcej zdecydował się powiedzieć na scenie, podczas promocji najnowszego serialu "Tajemnice miłości". W trakcie przemówienia zdradził, że on także jest zakochany.
Ta miłość zdarza się w każdym odcinku i dotyka normalnych ludzi. Mnie też dotknęła - powiedział.


Więcej o newsów gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie: https://www.instagram.com/pomponik.pl/
Wojewódzki sfotografowany w kabriolecie za 1,5 mln zł!
Biedronka rusza z nowymi maskotkami! Przebiją "świeżaki"?Kazimierska pierwszy raz publicznie z nowym facetem! Przesada?








