"Duży Format" ujawnia szokujące ustalenia. Doda: "Ufałam Emilowi bezgranicznie!"

Doda i Emil Stępień
Doda i Emil StępieńAndras SzilagyiMWMedia
Ojcu imponowało, że taki Stępień się o niego stara. Człowiek raczej nie spotyka się na co dzień z ludźmi świata filmu. A Stępień ciekawie opowiadał. Na przykład, że seks się sprzedaje, więc jak dołożymy na „Dziewczyny z Dubaju", to możemy sporo zarobić. Ja nie zainwestowałam tyle, co ojciec, bo tyle nie miałam. Podpisałam umowę na około 100 tysięcy. Wyłożyłam z oszczędności. Dla mnie to ogromna suma. Dostaliśmy też VIP-owskie bilety na koncert Dody. Na koncercie zrobiliśmy sobie z nią zdjęcie.

Ambitne projekty

Spotkaliśmy się w czwórkę, ja z partnerką, Stępień i Doda. Stępień przedstawiał pomysł, ale motorem napędowym zachęcającym mnie do inwestycji była Doda. Licytowała kwoty, pytała, czy nie dołożyłbym więcej. I tak namówiła mnie na „GROM". Zapewniała, że jej nazwisko otwiera drzwi w Ministerstwie Obrony Narodowej. Ministrem był wtedy Macierewicz. Dzięki temu dostaną dostęp do planów na poligonach. Mówiła o patronacie Kancelarii Prezydenta, który uzyskają dzięki jej medialności.

Spółka na Malcie

Emilstepien_official: „(…) jest Pani piękną kobietą. (…) Chciałbym wziąć Panią do mojego nowego filmu, którego produkcję rozpoczynam na wiosnę (…) Uważam, że sprawdzi się Pani aktorsko. Proszę to przemyśleć. (…) Proszę nie radzić się koleżanek. One nie będą szczerze doradzać" (…).Jaka rola to najmniejszy problem (…) Proszę zainwestować godzinę w rozmowę ze mną. Czuję ludzi. I będę obok i dam siłę i opiekę (…) Jak mi pani zaufa, to odmienię Panią”.

Sprawa się sypie

Mówiłam: „Tato, tylko nie dawaj mu już ani grosza". Poprosiliśmy Stępnia o pisemne zaświadczenie, że w razie gdyby coś wydarzyło się z tatą, który jest już starszy, to pieniądze wypłaci rodzinie. Mówił: „Papiery już przygotowane!", potem: „Kurier już wiezie". I jeszcze później: „Osobiście je dostarczę". I do tej pory ich nie mamy. A kiedy napisał, że film będzie w Cannes, a my odpowiedzieliśmy, że widzieliśmy listę konkursu i „Dziewczyn z Dubaju" nie ma, obraził się i powiedział, że od teraz będziemy rozmawiać przez prawników.Poprosiłem o zwrot pieniędzy, bo nie wywiązał się z umowy. Wtedy przestał odbierać ode mnie telefony. I napisał, że już sobie nie życzy, żebyśmy byli na „ty", i znowu mam mówić na „pan".
W jednej ze spraw, które założyłem, Stępień przedstawił przed sądem dokument, że rzeczywiście „Ostatni pies" nie przyniósł zysku. Tymczasem od jego księgowej udało mi się zdobyć faktury, z których wynikało, że sporo zarobił. Minimum 8 milionów. Toczy się postępowanie prokuratorskie w sprawie tego nieprawdziwego dokumentu. Oraz dyscyplinarne przeciw radcy prawnemu, który złożył go w imieniu Stępnia. Ze względu na prowadzoną przez komornika egzekucję moich należności dostałem wgląd w historię rachunków bankowych spółki Stępnia. Okazało się, że nie wypłacił nam 3 milionów złotych. A wszystkie jego zobowiązania, według moich szacunków, to 50 milionów. Poszkodowanych może być nawet 200 osób
Na wyciągach rachunków bankowych oraz w historii operacji bankowych spółki widać duże wydatki, ale w księgowości nie potrafię znaleźć ich uzasadnień. Kolczyki od Cartiera, biżuteria, torebki za kilkaset tysięcy złotych, trudno to uznać za rekwizyt do filmu. Skoro nie mam dokumentów księgowych, które by świadczyły o rozliczeniu tych wydatków, przychodzi mi do głowy, że mogło to być przywłaszczenie albo działanie na niekorzyść spółki. Składam do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu możliwości popełnienia przestępstwa. Niech ona ustali, jaka jest prawda.
Stępień za bardzo w siebie uwierzył. Może myślał, że już zawsze tak będzie? Wtedy zaczął też wypłacać inwestorom mniej, niż powinien. W tym samym czasie związał się z Dodą, zaczęło się wystawne życie. I zaczęły się kłopoty. Bo według mojej wiedzy od tego momentu on zbierał już bez ograniczeń, każdą kwotę, którą ktokolwiek chciał mu wpłacić. Moim zdaniem on stracił nad tym kontrolę. Z kolei pani Rabczewska, jak dostała nasze pozwy prywatne przeciwko niej i kiedy przyspieszyła sprawa w prokuraturze, to ogłosiła na mediach społecznościowych, że się rozwodzi. Jej podpis znajduje się jednak na rozsyłanej już w 2017 roku informacji, że rozpoczęto produkcję „GROM-u", co okazało się nieprawdą. Występuje tam jako inicjatorka przedsięwzięcia. Otrzymała od EOI przelewy za usługi, których nie wykonała, na przykład kilkadziesiąt tysięcy złotych za muzykę do „GROM-u". I skorzystała na wyprowadzeniu pieniędzy na Maltę, bo jest wspólniczką maltańskiej spółki EOS, a te pieniądze umożliwiły jej wyprodukowanie „Dziewczyn z Dubaju"
Nie mam z tym nic wspólnego i proszę mnie z tym nie łączyć. Prywatnie i biznesowo moje zaufanie do męża było bezgraniczne i stąd wynika mój brak wiedzy i świadomości w niektórych tematach.
Nie mam kontaktu z mężem, zmienił numer telefonu, informacje, które do mnie docierają z prokuratury, są szokujące. Dołączyłam do firmy Emila Stępnia jako artystka, która od początku miała zajmować się tylko artystycznymi aspektami produkcji filmowych, bo na finansach się nie znam. Nigdy w życiu nie podpisałam żadnej umowy z inwestorem ani nie przeprowadzałam negocjacji (…) Mieliśmy jasny podział ról w spółce, a Emilowi Stępniowi, który był moim mężem, ufałam bezgranicznie. Jeżeli kiedykolwiek przebywałam na spotkaniu z inwestorem, to jako osoba towarzysząca na kolacji towarzyskiej (…) Wszystkie docierające informacje nie mieszczą mi się w głowie. Rozumiem inwestorów, którzy chcą odzyskać pieniądze, również bym chciała. Po skończeniu promocji Dziewczyn z Dubaju moje ścieżki zawodowe z Emilem Stępniem zakończą się.
No ale prokuratora wszczęła śledztwo??. Jak mam się nie przejmować?? Nie mogę zasnąć, a jest 3.
Emil Stępień i Doda
Emil Stępień i DodaVIPHOTOEast News
Doda i Emil Stępień
Doda i Emil StępieńNiemiecAKPA
Doda i Emil Stępień
Doda i Emil StępieńKurnikowskiAKPA
Doda i Emil Stępień
Doda i Emil StępieńJacek DominskiEast News
Beata Kozidrak wie, że Doda nie zagra jej w filmie biograficznym!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?