Urszula Dudziak pełniła rolę lubianej jurorki w 11. edycji programu muzycznego "The Voice of Poland". Wokalistka dołączyła do nowego zespołu w 2020 roku, a wcześniej oceniała występy starszych uczestników w "The Voice Senior".
Po zakończeniu edycji pożegnała się jednak z fotelem jurorki i nic nie wskazuje na to, żeby ponownie miała na niego wrócić. Dlaczego?
To bardzo wymagająca, odpowiedzialna i czasochłonna praca. Nie wiem, czy miałabym siłę podjąć się tej fantastycznej, aczkolwiek bardzo wymagającej podróży po raz kolejny. Ale kto wie...
Urszula Dudziak nie chce wracać do "The Voice of Poland"
Wiele osób jest zdania, że producentom TVP nie spodobała się... broszka z błyskawicą, którą można było zinterpretować jako symbol Strajku Kobiet. Jurorka założyła ozdobę na finał programu. Przy ogłaszaniu wyników błyskawicy już nie było...
Pomijając kwestie polityczne, mimo że jurorka bardzo dobrze wspomina ten okres, to był to dla niej bardzo wymagający czas i ogromna odpowiedzialność.
Kosztowało ją to również sporo stresu, gdyż nie było trudno o pomyłki. Jako przykład Dudziak podała sytuację z udziałem Michała Szpaka.
Była taka sytuacja, że ktoś zaśpiewał na średnim poziomie, a potem ja pamiętam, że Michał Szpak poprosił tego wykonawcę, aby zaśpiewał a capella, bez zespołu. I nagle ni stąd, ni zowąd wokalista, który zaśpiewał średnio, tak zaśpiewał, że buty wszystkim spadły. Także można było się pomylić
Będziecie tęsknić?
Zobacz też:
Celia Krychowiak w skąpym bikini. Co za ciało!
Ukraina i Mołdawia ze statusem państw kandydujących do Unii Europejskiej










