Blisko dwa tygodnie temu do mediów trafiła informacja, że słynny aktor miał kolejny wypadek.
W 2015 roku Daniel stracił już prawo jazdy za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Tym razem Olbrychski jechał skuterem. Żona tłumaczyła, że była to polna droga, choć i tam wypadku nie udało się uniknąć. "Zderzył się z samochodem marki Opel. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Olbrychski jechał skuterem środkiem drogi, bez włączonych świateł. Upadek był na tyle poważny, że aktora przewieziono do szpitala" - przypomina "Super Express". Na szczęście wyszedł tego samego dnia. Zobowiązania zawodowe nie pozwoliły jednak Olbrychskiemu na pozostanie w domu. Wieczorem zjawił się na premierze filmowej. Fotoreporterzy od razu się rzucili, bo Daniel miał zmasakrowaną całą twarz. Okazuje się, że pilnie skrywał jeszcze jeden sekret. Stracił też część uzębienia, co dla aktora jest istnym dramatem. "Daniel stracił w wypadku pięć przednich zębów, na dole i na górze, ale na szczęście już ma uzupełnione braki" - uspokaja tabloid.
***
