Reklama
Reklama

Dorota Wellman poważnie chora! W jej przypadku "nie ma na to lekarstwa". Płyną porażające wieści o gwieździe TVN

Dorota Wellman jakiś czas temu mocno wystraszyła widzów "Dzień Dobry TVN", gdy nagle straciła przytomność i nie wróciła już na wizję. Potem okazało się, że przez pewien czas nie będzie się pojawiać w programie. Marcin Prokop uspokajał, że koleżanka zmaga się z chorobą, ale niebawem na pewno wróci. Tak też się ostatecznie stało. Teraz dziennikarka postanowiła w końcu ujawnić, co naprawdę jej dolega...

Dorota Wellman w telewizji występuje od wielu lat. Widzowie najbardziej kojarzą ją z programami śniadaniowymi, które prowadziła w TVP, a obecnie w konkurencyjnym TVP, gdzie jest jedną ze współprowadzących "Dzień Dobry TVN".

Pod koniec 2022 roku doszło jednak to niepokojącego zdarzenia, gdy na plan śniadaniówki wezwano karetkę pogotowia, bo Dorota straciła przytomność. Przed widzami udawano, że nic poważnego się nie stało. 

Dorota Wellman zniknęła z wizji. Ludzie chcieli wiedzieć, co jej dolega

Gdy jednak ludzie zaczęli dopytywać, dlaczego Dorota nie pojawia się na wizji, w końcu Marcin Prokop postanowił poinformować oficjalnie, że koleżanka musiała podreperować swoje zdrowie. 

Reklama

"Dorota musiała podreperować trochę zdrowie. Ma prawo do wolnego, nic złego się nie działo" - zapewnił na wizji. 

I faktycznie po pewnym czasie gwiazda wróciła do prowadzenia "Dzień Dobry TVN", ale nigdy sama nie zabrała głosu w sprawie jej nagłego zniknięcia. Aż do teraz...

Dorota Wellman potwornie cierpi

W rozmowie z WP, dziennikarka postanowiła w końcu szczerze opowiedzieć o swoim stanie zdrowia. Okazuje się, że Wellman zmaga się z naprawdę poważnym schorzeniem. Są momenty, że konieczna jest nawet hospitalizacja. 

"Nikomu nie życzę takiej choroby przewlekłej. (...) Odcina z życia, tracę wzrok, nie mogę mówić, bo mam ściskoszczęk. Mam tak potworny ból, że trafiam do szpitala. Muszę być poddana różnym zabiegom, które pozwalają mi się z tego bólu wyzwolić" - wyznała w wywiadzie.

Dziennikarka wspomniała, że dotykają ją m.in. "potworne migreny", które nie pozwalają jej normalnie funkcjonować. Lekarze w jej przypadku załamują jednak ręce, a do tego nie ma na to żadnego lekarstwa!

"Poważna choroba, na którą w moim przypadku właściwie nie ma żadnego lekarstwa. Ona czasami może mnie "wyciąć" na dłużej. Jeśli te bóle są na tyle uporczywe, że trwają, ja po prostu nie mogę przyjść do światła i nie mogę być w dobrej formie" - dodała. 

Dorota Wellman chora: Z wiekiem jest coraz gorzej

Choć Wellman doświadcza tego rodzaju bólu właściwie od dziecka, objawy wraz wiekiem nasilają się i stają się jeszcze bardziej dotkliwe, choć zdarzają się rzadziej. Dziennikarka mówi wprost, że są chwile, gdy myśli się już tylko o tym, by "wyskoczyć z okna".

"Im jestem starsza i jestem po menopauzie, to mniej tego jest. Kiedyś miałam bardzo często te ataki. Zaczęły mi się jakoś w 13. roku życia, odziedziczyłam migrenę po moim ojcu. (...) W latach młodości miałam [ataki] bardzo często, później też. Menopauza zwalnia te procesy, ale od czasu do czasu jak walnie, to naprawdę chce się wyskoczyć przez okno" - wyznała Dorota. 

Zobacz też:

Ivan Komarenko wrócił do Rosji. Ma PILNĄ wiadomość dla Polaków. Wielkie poruszenie pod wpisem!

Marcin Prokop nie mógł już dłużej milczeć ws. Wellman. Pilnie strzeżona tajemnica TVN wyszła na jaw!

Dorota Wellman pokajała się przed widzami: "To się już więcej nie powtórzy"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Dorota Wellman | "Dzień Dobry TVN"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy