Reklama
Reklama

Dorota Gardias szczerze o nowym partnerze: "On bardzo mnie wspierał"

Dorota Gardias (41 l.) najpierw mocno przeszła zakażenie koronawirusem, a kilka miesięcy później ujawniła, że zmaga się z nowotworem piersi. Prezenterka pomyślnie przeszła zabieg usunięcia guza i powoli wraca do zdrowia. Teraz szczerze opowiedziała o swojej nowej miłości i szansie, jaką dostała od losu po chorobie.

Dorota Gardias może zaliczyć rok 2021 do jednych z trudniejszych. Pogodynka kilka miesięcy temu wyjawiła, z jak trudnymi powikłaniami po przejściu COVID-19 musiała się mierzyć. Jesienią z kolei usłyszała smutną diagnozę - czekała ją operacja wycięcia guza piersi.

Podczas rutynowej kontroli wykryto u niej nowotwór. Na szczęście rokowania okazały się bardzo dobre, ponieważ nie były to złośliwe zmiany. Dorota musiała poddać się operacji. 

Reklama

Prezenterka w rozmowie z "Twoim imperium" otworzyła się na temat przebytej choroby i przyznała, że ostatnie miesiące nie były dla niej proste.

Na szczęście pogodynka znalazła oparcie w nowym partnerze. Dorota w wywiadzie wprawdzie nie zdradziła, kim jest jej nowy obiekt uczuć, jednak przyznała, że mężczyzna był bardzo wspierający, gdy ona znalazła się na życiowym zakręcie.

Dorota współpracuje od wielu lat ze stacją TVN i doskonale radzi sobie na polu zawodowym. Jest też mamą małej Hani i bez problemu łączy karierę z wychowaniem ukochanej córki. W rozmowie z "Twoim imperium", zapytana o to, czy brakowało jej w życiu mężczyzny, odpowiedziała wprost - była szczęśliwa również bez partnera, jednak oczywiście bardzo docenia jego wsparcie.

Dorocie życzymy jak najszybszego powrotu do dobrej formy!

Koronawirus w Polsce dzisiaj. Nowe zakażenia. Raport Ministerstwa Zdrowia, 6 grudnia

Joanna Opozda ujawniła hejterkę, która życzyła jej śmierci

Agata Duda zadała szyku w Katarze! Postawiła na kwiaty!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Dorota Gardias
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy