Dominika Tajner od prawie dwóch lat spotyka się z tajemniczym 62-letnim Dimitrim mieszkającym na Cyprze. Zakochani myślą o sobie bardzo poważnie. Mężczyzna jakiś czas temu miał okazję poznać syna Dominiki. Rozmowa przebiegła w miłej atmosferze i Maksymilian polubił nowego "ojczyma".
- Mój partner poznał mojego syna telefonicznie. Z wiadomych względów nie mieli jeszcze możliwości spotkania bezpośredniego. Mam z moim synem dobre kontakty. On chce mojego szczęścia. Wszystko dobrze się układa między nimi. Mój syn nie protestuje - powiedziała nam Tajner.
Następnie była żona Michała Wiśniewskiego zaskoczyła nas wyznaniem. Podobno jej mężczyzna ma spore doświadczenie w show-biznesie. Był na tak zwanej ściance i nawet proponował wspólne pozowanie "Domi" (tak chce, by ją nazywać), ale odmówiła. Uznała, że to jeszcze nie ten moment.
- On nie jest osobą, która nie byłaby nigdy na ściance. Chciałabym go kiedyś pokazać publicznie, ale zobaczymy. On też chciał mnie zabrać na ściankę - dodała gwiazda.
Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że tajemniczy Dimitri jest zamożnym biznesmenem, który ma sporo sukcesów sportowych na swoim koncie. Można powiedzieć, że naszym "polskim" odpowiednikiem jego jest Robert Lewandowski. Całą rozmowę możecie zobaczyć poniżej:











