Przyłapani w roli niani - taki podpis widnieje pod zdjęciem Dody i jej męża Emila. Na rękach trzymają urocze bliźnięta swoich znajomych i słodko się do nich uśmiechają.Wygląda na to, że to wstęp do realizacji planu piosenkarki, która marzy o byciu mamą. Dobrze wie, że babcia Pelagia i rodzice - Wanda i Paweł Rabczewscy - nie mogą się doczekać maleństwa i chętnie pomogą jej przy wychowaniu dziecka.Do tej pory nie naciskali na córkę, bo żaden z jej partnerów nie nadawał się zdaniem gwiazdy na ojca. Teraz sytuacja się zmieniła. - Mama Dody jest zachwycona świeżo upieczonym zięciem i z niedowierzaniem przygląda się temu, jak otoczył opieką jej córkę. To bardzo bogaty człowiek, życzenie Dorotki jest dla niego rozkazem. Ona może nawet śmiało rezygnować z kariery, bo Emil zapewni jej życie w luksusie - mówi "Na Żywo" bliska znajoma piosenkarki.Dziecko to teraz priorytet. Oboje czują, że będą wspaniałymi rodzicami. Jeśli na świecie pojawi się potomek Doroty i Emila, rodzice piosenkarki przeniosą się do stolicy, aby być bliżej córki.
*** Zobacz więcej materiałów:
