Gwiazdy kina, piękne kreacje i niesamowity przepych - to właśnie Cannes. Chyba nie ma artysty, który nie marzyłby, aby znaleźć się w tym miejscu i zabłysnąć na czerwonym dywanie.
Pojawienie się tam polskich celebrytów zawsze jest przez z nich samych szczegółowo komentowane, zwłaszcza gdy mają okazję gościć tam po raz pierwszy. Tak było właśnie w przypadku Julii Wieniawy, młodziutkiej aktorki, która znana jest z roli Pauli w serialu "Rodzinka.pl".
Na ten francuski festiwal gwiazdka pojechała, by promować jedną z marek kosmetycznych razem z Grażyną Torbicką (58 l.) i Jessicą Mercedes (24 l.).
To dla młodziutkiej celebrytki spore wyzwanie i przygoda, nic więc dziwnego, że to dla niej spore przeżycie. Na swoim profilu w mediach społecznościowych w drodze na imprezę przyznała, że bardzo się denerwuje.
Pomijając stres, Julka wyglądała fantastycznie - wybrała długą suknie w kolorze nude, z głębokim dekoltem i mocnym rozcięciem, które ukazywało zgrabne nogi. Na jej profilu nie zabrakło zdjęć ze sławami Hollywood, takimi jak Amber Heard (32 l.), czy z modelką Thylane Blondeau (17 l.).
W relacji z Cannes tym razem oszczędniejsza była Doda, która swój debiut na czerwonym dywanie ma już za sobą. Możliwie, że nie ekscytowała się tym wydarzeniem, tak jak Julia, albo miała w pamięci swoją wpadkę z poprzedniego roku i nie chciała jej powtórzyć.
W tym roku towarzyszył jej oczywiście mąż, Emil, który był zawsze w pogotowiu, by wziąć torebkę od żony i wesprzeć ją męskim ramieniem.
Festiwal w Cannes potrwa do 19 maja, więc z pewnością fani polskich gwiazd, będą mieli jeszcze nie jedną okazję, by zobaczyć, jak radzą sobie w wielkim świecie show-biznesu.
Zobacz również:






***Zobacz więcej materiałów wideo: