O związku Dody i Emila Haidara media uwielbiają się rozpisywać. Każda rewelacja na temat ich miłości odbija się szerokim echem i jest często komentowana.
Tak jest z najnowszą informacją na temat narzeczonego piosenkarki.
Jak donosi "Fakt", ukochany Rabczewskiej... ma dwie nastoletnie córki!
Prawda o tej części życia Haidara wyszła na jaw za sprawą jego ojca, który startuje do parlamentu.
Na swoim plakacie wyborczym poinformował wszystkich, że jest dziadkiem trzech wnuczek! Chodzi oczywiście o kilkumiesięczną córkę jego syna Kamila i Zosi Ślotały oraz właśnie o dwie dziewczynki, których tatą jest Emil.
"To historia z pierwszego roku studiów. Nie było z tego wielkiej miłości, ale pojawiły się dzieci. Emil utrzymuje kontakt z dziewczynkami, podobnie jak jego rodzina. Wszystko jest w jak najlepszym porządku" - mówi osoba z otoczenia biznesmena w rozmowie z tabloidem.
Mimo, że było to tajemnicą przed mediami i opinią publiczną, to Doda zapewnia, że wiedziała o tej sprawie już wcześniej.
"Wiedziałam o tym od początku. Nie mamy przed sobą z Emilem żadnych tajemnic" - mówi.
Dlaczego zatem trzymała to w sekrecie?
Z prostego powodu - chciała chronić prywatność córek ukochanego i bała się, że wokół nich zrobi się szum medialny.
"Niestety, najwyraźniej wyborczy wyścig o głosy sprawił, że rodzina Emila zapomniała o tych ustaleniach i stąd ta wiadomość o wnuczkach na plakacie" - stwierdza znajomy wokalistki.
Wygląda więc na to, że Rabczewskiej nie udało się zachować w sekrecie tego nieznanego dotąd faktu o Emilu.
Jego córki być może staną się także dla niej ważną częścią życia. W końcu po ślubie z Haidarem zostanie ich macochą!
Zobacz również:

