Do incydentu doszło w chorzowskim klubie Kultura, po gali Niegrzeczni 2014.
Jak informuje sama dziennikarka, Rabczewska poszła za nią do łazienki, zabarykadowała drzwi i rzuciła się na nią z łapami. Osoby obecne na miejscu twierdzą, że spięcie było poważne, słychać było krzyki i wrzaski. Konieczna była wręcz interwencja policji, która spisała Dodę - co ciekawe - strzelającą do Szulim z... pistoletu na wodę.
"Co by się nie działo, najważniejsze jest to, że w plebiscycie 'Niegrzeczni 2014' program 'Na językach' wygrał w kategorii 'Niegrzeczny program'. I świetnie! Dziękujemy za głosy! Reszta to rynsztok, w który wolałabym nie mieszać ani Was, ani siebie. Szok i tyle" - napisała Szulim na Facebooku. Po powrocie z toalety była roztrzęsiona, z wyraźnymi śladami pobicia na szyi, twarzy i rękach.
Czym tak zaszkodziła sobie u Dody? Nie jest tajemnicą, że panie za sobą nie przepadają. W swoim programie prezenterka wielokrotnie wyśmiewała Dodę.
Czarę goryczy przelał materiał, w którym zakpiono z wypadku w Mszanie, podczas którego wokalistka spadła ze sceny i doznała poważnego urazu kręgosłupa na odcinku szyjnym.
Szulim, zapowiadając felieton, stwierdziła, że cała sytuacja spowodowana była brakiem fanów na koncercie: Teraz wyemitujemy kolejny materiał z cyklu "Spadające gwiazdy" z udziałem Dody. Tym razem to nie ja musiałam wypychać ją z samolotu...
Faktycznie, rynsztok!
Zobacz również:
