Obie panie miały okazję współpracować ze sobą przy realizacji programu "Gwiazdy tańczą na lodzie". Jak przyznaje Okupnik w wywiadzie dla "Faktu", od początku zapałały do siebie sympatią i "od zawsze miały fajny, ciepły kontakt". Przyznała, że "bardzo szanuje Dodę i to, co robi", a wcześniej "śledziła jej karierę i trzymała za nią kciuki".W rozmowie z Interia.tv nie ukrywała jednak, że miłe słowa, które usłyszała od Dody pod swoim adresem, trochę ją zaskoczyły. Przypomnijmy, że znana z ostrych, często bezlitosnych wypowiedzi celebrytka powiedziała tygodnikowi "Party", że "Tatiana jest bystra, inteligentna i sympatyczna. Poza tym jest wszechstronną artystką, więc na pewno sprawdzi się jako jurorka".Rzeczywiście, takie wypowiedzi w ustach Dody brzmią dość niecodziennie, zważywszy na to, że wcześniej wokalistka wielokrotnie nie zostawiała na swoich koleżankach z branży suchej nitki. W jednym z ostatnich wywiadów o traumie, jaką przeżyła podczas nagrań do programu "Gwiazdy tańczą na lodzie", opowiadała Justyna Steczkowska. Przyznała, że o pyskówkach z Rabczewską chciałaby jak najszybciej zapomnieć.









