W trakcie wideo spotkania z fanami, Doda została zapytana przez jednego z nich, czy Max Hodges jest jej chłopakiem. Gwiazda (sprawdź!) postanowiła bardzo poważnie odpowiedzieć na to pytanie.
Ja bym chciała być w związku z kimś, kto nie jest na drugiej półkuli. Nie z kimś, z kim dzieli mnie 9 godzin różnicy czasu. Już naprawdę byłam wystarczająca samotna we dwójkę przez ostatni czas i przez ostatnie 1,5 roku mieszkałam zupełnie sama. (…) Brakuje mi czułości i opieki męskiej, ale takiej, która jest na stałe. Z Maxem znamy się już wiele, wiele lat, ale on mieszka w Los Angeles. Nie muszę się chyba z tego tłumaczyć, z naszych prywatnych rzeczy.
Wygląda więc na to, że Doda nie uważa Maxa za swojego chłopaka, jednak na instagramowych zdjęciach wygląda to zupełnie inaczej! Para jest w siebie wpatrzona jak w obrazek, a Max pochwalił się nawet ujęciem, na którym masuje swojej "przyjaciółce" stopy!
Warto wspomnieć, że jasnowłosa para jest ostatnio niemal nierozłączna. Najpierw wspólnie spędzili egzotyczny urlop, aby następnie cieszyć się swoim towarzystwem w Warszawie, na Mazurach oraz z rodzicami Dody w Ciechanowie!
Czy Doda i Max są parą?
Z kolei kilka dni temu, Doda opublikowała fotografię z Maxem, pod którą zasugerowała, że dzięki tej znajomości "w końcu wyszło słońce".
Wszystko wskazuje więc na to, że relacja pary ma charakter romantyczny, ale nie jest związkiem... A to może oznaczać tylko jedno! Doda i Max są "friends with benefits" (pol. przyjaciele z korzyściami), czyli nie są parą, ale ze sobą sypiają!
Myślicie, że ta wersja jest prawdopodobna?









