W kwietniu 2018 roku Doda zaskoczyła niemal wszystkich, gdy ogłosiła, że wyszła za mąż. Wcześniej zapewniała, że z Emilem łączy ją jedynie przyjaźń, lecz prawda okazała się inna i teraz Rabczewska i Stępień są małżeństwem.
Małżonkowie mogą liczyć na siebie nawzajem i bardzo cenią sobie swoje wsparcie. Od momentu ślubu są prawie nierozłączni, lecz wiele wskazuje na to, że niebawem to się zmieni i czekać ich będzie rozstanie.
Okazuje się, że Doda wyjeżdża do Stanów Zjednoczonych, a u jej boku zabraknie męża. Jednak wokalistka nie będzie miała czasu na rozmyślanie nad małżeńską rozłąką, bowiem przed nią sporo wyzwań.
"Razem z zespołem Virgin zagramy koncert w Chicago. Patrycja Kujawa uszyła mi na tę okazję piękną, czerwoną, lateksową suknię z trenem. Będę też lepić pierogi na polskim festiwalu. W Chicago mam sporo przyjaciół i już dotarły do mnie wieści, że szykują oni dla mnie spóźnioną imprezę imieninową. Spotkam się z nimi i trochę odpocznę" - opowiada Doda w rozmowie z "Fleszem".
Dlaczego Emil nie będzie jej towarzyszył? Podobno musi zostać w Warszawie ze względu na obowiązki zawodowe.


***Zobacz więcej materiałów: