Całe życie się nie przyznawał, dopiero na starość przypomniał sobie, że ma dziecko...
Matkę chłopca poznał na studiach aktorskich. Rozmowy nie były jednak ich głównym zajęciem, Dziewczyna zaszła w ciążę. W krótkim czasie ich drogi rozeszły się...
Teraz, kiedy aktor dobiega czterdziestki przypomniał sobie, że ma 14-letniego syna: "Jeszcze do niedawna ukrywał fakt, że jest ojcem. Dopiero ostatnio zaczął przebąkiwać, że ma syna. Myślę, że musiał dojrzeć do tego wyznania" - mówi znajoma aktorka gazecie "Świat&Ludzie".
Paweł Deląg nie interesował się synem, ważniejsze były kobiety, robienie kariery, bankiety. Z maligny ocknął się niedawno: "Dopiero dziś dobiegając czterdziestki, zaczął się zastanawiać nad tym, co jest w życiu ważne".
Czy naprawdę oświecenie wymaga tyle czasu?
"Wolę mieć rysę na charakterze, aniżeli doskonałą, gładką twarz na pokaz" - mówi Deląg. Znajomi twierdzą, że Paweł nadrabia obecnie stracony czas.
Jest szczęściarzem, niektórzy chłopcy będąc na miejscu jego syna, całą sytuację sprowadziliby do jednego pytania: "Gdzie byłeś przez ten cały czas pieprzony dupku?".
Cóż, lepiej późno, niż wcale...