Anna Dymna na najnowszych zdjęciach
Anna Dymna w przeciwieństwie do większości gwiazd polskiego show-biznesu nie mieszka w Warszawie. Aktorka swoją przystań odnalazła w podkrakowskiej wsi Rząska, gdzie mieszka ze swoim trzecim mężem, Krzysztofem Orzechowskim.
Dymna czuje się związana z Krakowem i ani myśli o wyprowadzce do stolicy, gdzie mieszka większość osób związanych z szeroko pojętym show-biznesem. Od czasu do czasu wpada jednak do stolicy, zwłaszcza jeśli nadarza się okazja. W sobotni poranek można ją było spotkać na ulicach Warszawy, co miało związek z jej udziałem w "Dzień Dobry TVN".
To właśnie pod studiem śniadaniówki została sfotografowana przez czyhających paparazzich. Patrząc na jej najnowsze zdjęcia, nie sposób nie zauważyć, że Anna Dymna jest w świetnej formie. Aktorka miała na sobie dość klasyczną stylizację - czarne spodnie, sportowe białe buty, bluzkę oraz ponczo, w którym bardzo było jej do twarzy. Swoje włosy zaś rozpuściła, przez co musiała odgarniać kosmyki falujące na wietrze.
Dymna uśmiechała się do przechodniów i wygląda na to, że wizyta w śniadaniówce przebiegła pomyślnie.
Niemiłe komentarze pod adresem Anny Dymnej
Niestety, nie zawsze aktorka spotyka się z wyrazami sympatii na ulicy. Jakiś czas temu sama wyznała, że niektórzy zaczepiają ją tylko po to, by... wytknąć jej dodatkowe kilogramy.
"Filmy "Nie ma mocnych", "Janosik" czy "Znachor" wciąż są puszczane w telewizji, więc kontrast jest tym większy. Idę ulicą, a ktoś woła: "Jezus Maria, ale się z pani porobiło. Kiedyś była pani taka ładna". Zdarzyło mi się też usłyszeć: "Zapyziały misiu, nie żryj tyle", albo "co żeś ty w nocy robiła, że tak wyglądasz! Wczoraj żem cię widział w filmie, ładna byłaś, a dziś co?" - powiedziała kilka miesięcy temu na łamach "Twojego Stylu".
Zobacz też:
Anna Dymna płacze po nocach. "Wylewają się na mnie ścieki"
Wszyscy mówią o tej przemianie. Anna Dymna przeszła odważną metamorfozę w serialu "Wielka woda"
Anna Dymna cudem uniknęła tragedii. Tragiczny wypadek nieomal przedwcześnie pozbawił ją życia
