Jak donosi "Twoje Imperium", w noc po zakończeniu "Tańca z gwiazdami", w którym zajął trzecie miejsce, uwielbiany przez nastolatki piosenkarz szwendał się po Warszawie, i to dość mocno zawiany!
A rano widziano go nadal balującego na ulicy z równie wstawionym towarzystwem.
"Współpracownicy piosenkarza uważają, że Dawid Kwiatkowski, który jest u szczytu sławy i dużo zarabia, za dużo też pije i powoli traci kontrolę nad swym życiem.
Zaczynają martwić się o niego – czy nie pogrąży się w czymś gorszym niż codzienne upijanie się" - czytamy w tygodniku.
A Kwiatkowski to istna dusza towarzystwa słynący z równie szalonych pomysłów.
"Swojej dziewczynie, Sarze na urodziny zafundował... występ striptizera" - dowiedziało się "Twoje Imperium".
Chciałybyście takiego chłopaka?
Zobacz również:
