Reklama
Reklama

Danuta Lato: Od modelki erotycznej do... fizykoterapeutki. Co się stało z seksbombą z Podkarpacia?

Mówiono, że jest posiadaczką najpiękniejszego i najsłynniejszego biustu w PRL, a w podkarpackiej wiosce Szufnarowa, skąd pochodzi, do dziś wspominają ją jako skandalistkę i wypominają... rozwód, którego zażądała od męża zaledwie tydzień po ślubie. W latach 80. ubiegłego wieku wdziękami Danuty Lato (57 l.) zachwycała się cała Europa! Co dziś robi była seksbomba spod Krosna?

Danuta Lato miała zaledwie 21 lat, gdy uciekła z rodzinnej Szufnarowej do Niemiec w poszukiwaniu pracy i... sławy. Tak naprawdę z malutkiej podkarpackiej wioski „wyfrunęła” w kierunku „wielkiego świata” dzięki niemieckiemu biznesmenowi, który, przejeżdżając przez Szufnarową, zauważył ją w przydomowym ogródku, zachwycił się jej piersiami i zasugerował, że powinna zostać fotomodelką. Obiecał, że pomoże jej w karierze, bo ma wielu znajomych w wydawnictwach specjalizujących się – w przenośni i dosłownie - w odkrywaniu gwiazd.

Reklama

Biust urósł jej z dnia na dzień

Danuta Irzyk, bo tak jeszcze wtedy się nazywała, miała już za sobą rozwód i, choć pracowała w miejscowym przedszkolu, nie była w swej wiosce zbyt poważana, po nie tylko dlatego, że była pierwszą w Szufnarowej rozwódką (od męża Zdzisława odeszła zaledwie tydzień po ślubie), a lecz głównie ze względu na biust, którego rozmiar przekraczał ludzkie wyobrażenie... Przy wzroście 1,5 metra jej piersi mające w obwodzie 110 centymetrów naprawdę robiły kolosalne wrażenie!

Danuta zdecydowała się przyjąć ofertę biznesmena z RFN i opuściła swą wieś, przysięgając jej mieszkańcom na do widzenia, że jeszcze o niej usłyszą. 

Niespełna pół roku później ktoś przywiózł do Szufnarowej egzemplarz „Penthouse'a” z rozebraną do rosołu Danutą na okładce. Wreszcie każdy mógł na własne oczy przekonać się, jak szczodrze obdarzyła ją natura. O ile jednak w Niemczech uznano zdjęcia młodziutkiej Polki za zjawiskowe, o tyle na Podkarpaciu świeżo upieczoną fotomodelkę odsądzono od czci i wiary, a proboszcz z rodzinnej wsi Danusi odprawił specjalną mszę w intencji jej nawrócenia na dobrą drogę.

Piersi ubezpieczone na milion marek

Tymczasem kariera Danuty Lato nabrała oszałamiającego tempa. W ciągu pięciu lat od wyjazdu z Szufnarowej polska seksbomba wzięła udział w ponad dwustu (!) rozbieranych sesjach, a jej zdjęcia pojawiły się na rozkładówkach kilkudziesięciu magazynów z „Playboy'em” na czele. Plotkowano, że biust Danuty ubezpieczony jest na milion zachodnioniemieckich marek!  

O urodziwą Polkę bardzo szybko upomniały się telewizja i kino. Już rok po debiucie na okładce „Penthouse'a” Danuta zagrała swą pierwszą rolę – striptizerkę w filmie „Trzy i pół porcji”. Kilka miesięcy po jego premierze dostała kolejną ofertę, później kolejną... W sumie wystąpiła w dziesięciu filmach! 

Bycie modelką i aktorką nie wystarczało jednak Danusi. W 1987 roku w sklepach muzycznych w całej Europie oraz w Japonii ukazał się jej pierwszy album „Touch My Heart”. Ogromnym hitem był też album, który nagrała w 1989 roku razem z dwiema swymi największymi konkurentkami do tytułu posiadaczki najatrakcyjniejszego biustu w Europie: Samanthą Fox i Sabriną. 

Premiera ich wspólnej piosenki „Hot Girls” zbiegła się w czasie z debiutem Danuty Lato w... polskiej telewizji. Po jej występie w telenoweli „W labiryncie” nawet w Szufnarowej wybaczono jej pozowanie do zdjęć bez ubrania.

Danuta Lato: Co robi dziś?

Na początku lat 90. Danuta Lato nieoczekiwanie zakończyła swą karierę w show-biznesie. Wyszła za mąż, urodziła córkę i... zmieniła zawód. Została fizykoterapeutką. Dziś była seksbomba z Podkarpacia ma 58 lat, mieszka w Bamberg w Bawarii i pracuje jako specjalistka od leczenia różnych schorzeń bodźcami naturalnymi.

Zobacz też: 

Przykre doniesienia zza oceanu. Z Harry'm nie jest najlepiej

Królowa Elżbieta II odwołała kolejną oficjalną wizytę

Rekord IV fali. Ponad 8 tysięcy zakażonych

***

Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo,

wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym INSTAGRAMIE Pomponik.pl




Źródło: AIM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy