Aktor zagra niebawem w sztuce "Princess Ivona", której premierę w stołecznym Teatrze Syrena zaplanowano na 29 września. Spokojne prace nad tekstem niespodziewanie zakłócił szum medialny, jaki wywołał udział aktora i jego wnuka Antonia (23 l.) w reklamie znanej polskiej marki odzieżowej.
Jakości zdjęć nic nie można zarzucić - w eleganckiej klasycznej stylizacji pozują obaj na tle panoramy Warszawy. Mimo to reklama wywołała oburzenie internautów i specjalistów od reklamy, którzy zgodnie twierdzili, że sposób życia Olbrychskiego nie zawsze kojarzył się z klasą, elegancją i dobrymi manierami. Przypomnieli oni także, że został on złapany na jeździe samochodem po alkoholu, a w przeszłości zdemolował wystawę w warszawskiej Zachęcie.
- To ważna premiera, Daniel bardzo się w tę rolę zaangażował - mówi małżonka gwiazdora. - Na szczęście mąż rzadko zagląda do internetu, nie ma czasu na wczytywanie się w jakieś anonimowe opinie. Dzięki temu oboje żyjemy zdrowiej.
Krystyna Demska-Olbrychska w ostatnim czasie także miała sporo na głowie - za potrącenie na pasach 81-letniej kobiety groziła jej utrata prawo jazdy. Małżonka gwiazdora tłumaczyła, że gdyby odebrano jej dokument, "byłaby to prawdziwa tragedia". Na taksówki bowiem ani jej, ani Daniela nie stać! Na szczęście wszystko skończyło się dobrze.
Znajomi aktora obawiają się, czy aktor wytrzyma stres związany ze skandalem, jaki wywołuje reklama. - Takie zamieszanie to ostatnia rzecz, jakiej trzeba mu przed ważną i trudną premierą. Oby tylko to wytrzymał - martwią się nie na żarty.
***
Zobacz więcej materiałów:
