Reklama
Reklama

Daniel Martyniuk znów poszedł w szkodę? Ojciec nie traci nadziei...

Daniel Martyniuk (32 l.), jedyny syn Zenona i Danuty Martyniuków był na najlepszej drodze do ustatkowania się. Niestety, na jego Instagramie pojawiło się, sugerujące, że znów poniósł go melanż.

Daniel Martyniuk, jedyny syn znanego piosenkarka disco polo ma za sobą trudne lata. Zaczęło się w maju 2018 roku awanturą w domu przyszłych teściów, dokąd Daniel udał się swoim szykownym białym porsche. Był w tak kiepskim humorze, że  trzeba było wzywać na pomoc policjantów. Ich przybycie wprawiło Daniela w jeszcze gorszy nastrój, bo nie przepada za policjantami. Dał temu wyraz rok wcześniej w Białymstoku, gdy groził funkcjonariuszce gwałtem, a jej kolegę ugryzł w palec. 

Podczas awantury w rodzinnym domu Eweliny, policjanci znaleźli przy Danielu marihuanę, jednak to nie przeszkodziło rodzicom dziewczyny z udzieleniu zgody na ślub, gdyż w międzyczasie wyszło na jaw, że jest z Danielem w ciąży. 

Reklama

Małżeństwo, niestety, nie okazało się szczęśliwe. Zaledwie 3 miesiące po ślubie młody Martyniuk wyraził swoje niezadowolenie, odmawiając wpuszczenia ciężarnej żony do domu i miotając groźbami pod adresem jej i sąsiadów. Wezwana przez Danutą Martyniuk policja znów znalazła przy Danielu marihuanę. Podczas przesłuchania twierdził, że ktoś mu je najwyraźniej podrzucił, a w Internecie zamieścił oskarżycielski wpis pod adresem Eweliny. 

Zarzucił jej między innymi to, że złapała go na dziecko, a poza tym jest nimfomanką. Podczas pandemii koronawirusa do bogatej kolekcji wykroczeń popełnianych przez  syna „króla disco-polo” doszły notoryczne ucieczki z kwarantanny. Zaniepokojeni sąsiedzi skarżyli się, że młody M. stanowi zagrożenie dla całego podbiałostockiego Wasilkowa i przez swoją beztroskę wszystkich pozaraża. 

Kiedy we wrześniu zeszłego roku Daniel i Ewelina wreszcie się rozwiedli, mama była jeszcze po jego stronie. W rozmowie z dziennikarzami całą wnę próbowała zrzucić na synową, nazywając ją „g*wniarą zas*aną” i oskarżając o przywłaszczenie sobie rodzinnej biżuterii. Niedługo potem zmieniła chyba zdanie na temat jedynaka, bo w rozmowie z jednym z tabloidów wyznała, że musi łykać andydepresanty. 

Zenek Martyniuk ujawnił wtedy z goryczą:

Daniel znów pije?

W końcu Daniel chyba zrozumiał, że wytrzymałość rodziców ma swoje granice. Postanowił wrócić do wyuczonego zawodu. Były student Uniwersytetu Morskiego w Gdyni zaokrętował się i zrozumiał, na czym życie polega. Jak wyznał na Instagramie:

Wprawdzie ostatnio na Instagramie Daniela znów pojawiło się zdjęcie z papierosem i szklaneczką bursztynowego napoju, jednak rodzice liczą na to, że była to jednorazowa wpadka. Jak tłumaczy Zenek w rozmowie z „Na żywo”:

Zenkowi już wiele razy zdarzało się zaklinać rzeczywistość. Miejmy nadzieję, że tym razem będzie skutecznie...


Zobacz też: 

Przykre doniesienia zza oceanu. Z Harry'm nie jest najlepiej

Dziś do niej wzdychają. Kiedyś tak nie wyglądała

Rekord IV fali. Ponad 8 tysięcy zakażonych

***

Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo,

wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym INSTAGRAMIE Pomponik.pl



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Daniel Martyniuk | Zenon Martyniuk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama