Cugowski miał nagrać płytę z Osbournem. Do dziś trzęsie się ze złości
Krzysztof Cugowski i Budka Suflera stanęli przed laty przed szansą, by zaistnieć na zachodnim rynku muzycznym. Drogę do kariery za granicą miała im otworzyć współpraca z Ozzym Osbournem. Co poszło nie tak?
Ozzy Osbourne zmarł 22 lipca 2025 roku. Informacja o śmierci legendarnego muzyka zaskoczyła wszystkich, tym bardziej że dopiero co 5 lipca wystąpił na stadionie Villa Park w swoim rodzinnym mieście Birmingham w Anglii. Pożegnalny koncert, bo muzyk od początku zapowiadał, że będzie to jego ostatni występ zgromadził 40 tys. fanów. Na scenie obok Ozzy'ego zagrały takie legendy rocka jak Metallica, Slayer, Pantera i Tool.
Ozzy Osbourne nigdy nie stronił od współpracy z innymi muzykami i zespołami. Przed laty pojawiła się nawet propozycja, by nagrać płytę z polskim zespołem. Taką propozycję dostali Krzysztof Cugowski i Budka Suflera. Wszystko dzięki kontaktom dziennikarza muzycznego Piotra Metza i producenta Danny’ego Blaira. To oni stali za kulisami tego pomysłu i prowadzili rozmowy dotyczące współpracy muzyków.
"Ozzy aktualnie nie ma zbyt wiele do roboty i troszkę się nudzi, więc zorganizowanie z nim dwóch nagrań jest jak najbardziej realne. Projekt wyglądał tak, że Cugowski miał zaśpiewać z Ozzym dwa duety" - wyjaśniał cała sytuację Piotr Metz w książce "Budka Suflera - Memu miastu na do widzenia".
Równolegle Ozzy Osbourne planował i przygotowywał zupełnie nowe reality show "The Osbournes", co do którego nie był pewny jak zostanie przyjęte.
Rozmowy na temat współpracy z polskim zespołem się przeciągały i tak Cugowski i Budka stracili szansę.
"Zawaliliśmy umówiony termin i koniec. W tym środowisku i u osób tej rangi sprawa nie do odkręcenia" - wyjawił Piotr Metz.
Krzysztof Cugowski na samo wspomnienie tamtych wydarzeń wpada we wściekłość.
"Faktycznie był taki moment, że jadąc do Los Angeles nagrywać kilka piosenek na nową płytę, mieliśmy taki pomysł i gdyby nie to, że rodzina Osbourne'ów wzięła udział w popularnym show, to pewnie by się to odbyło. Niestety, te rozmowy były na krótko przed, a jak już skończyli ten reality show i ich notowania poszły poważnie w górę, to już nie było o czym mówić. Koniec tematu. Trzeba było to zrobić szybko przed tym, ale się nie udało. Co zrobić, tak bywa. Nie wykorzystaliśmy okazji, kiedy Ozzy wizerunkowo trochę dołował, a potem się odbił, poszybował wysoko i nie było o czym gadać - narzekał Krzysztof Cugowski w rozmowie z Plejadą
Dawny lider Budki Suflera zapytany, czy żałuje, że przepadła mu taka szansa stwierdził:
"No oczywiście, że tak, ale co mam teraz zrobić? Takie jest życie. Nic na to nie poradzimy. Ja bym może chciał jeszcze zaśpiewać z tym czy innym wokalistą, ale głównie ci ludzie są już po drugiej stronie. Nie ma co rozdzierać szat" - podsumował.
Zobacz też:
Ozzy Osbourne w fatalnej kondycji. Choroba zmieniła go nie do poznania
Ozzy i Sharon Osbourne'owie rozwodzą się!?
Potwierdziły się doniesienia ws. Cugowskiego. Oficjalnie przekazał, że to już pewne
Nowe doniesienia w sprawie stanu Krzysztofa Cugowskiego. Syn muzyka przerwał milczenie