Reklama
Reklama

Colin Farrell ma dziewczynę! Czy Alicja Bachleda-Curuś też jest gotowa na nową miłość?

Od momentu rozstania z Colinem Farrellem (39 l.) Alicja Bachleda-Curuś (32 l.) nie zaangażowała się w żaden poważny związek. Podobnie było w przypadku samego aktora, ale niedawno coś się zmieniło i był widziany na randce z tajemniczą kobietą.

Restauracja w West Hollywood. 

W lokalu panuje miła i przytulna atmosfera, ale wiele osób ukradkiem zerka w stronę jednego ze stolików. 

I nic w tym dziwnego. 

W końcu przy nim siedzi znany i popularny aktor Colin Farrell.

Nie jest jednak sam. 

Nie towarzyszymu też agent filmowy. 

Obok niego siedzi bowiem kobieta. 

Dobrze widać, że relacje aktora z ową damą są dość bliskie i przyjazne. 

To kolejna miłość Farrella?



Czytaj dalej na następnej stronie

Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że relacje Colina Farrella i Alicji Bachledy-Curuś bardzo się ociepliły. 

Reklama

Fotoreporterzy kilka razy przyłapali aktora na wspólnych spacerach z synem Henrym Tadeuszem. 

Aktorka podkreślała, że Colin jest troskliwym i opiekuńczym ojcem, który w każdej wolnej chwili stara się zająć synem. 

- Wiemy, że nie chodzi o nas, tylko o tego małego człowieka, dlatego nie było i nie ma między nami konfliktów, które mogłyby coś zepsuć. Myślę, że udało się nam ocalić bliskość i przyjaźń. Lubimy się i Henio to czuje - powiedziała swego czasu aktorka w wywiadzie dla magazynu "Pani". 

Jej słowa sugerowały, że między nią a Colinem nie ma już miłości, ale nadal będą współpracowali dla dobra swojego syna. 

Zresztą cały czas dobrze widać, że rola rodziców jest niezwykle ważna dla nich obojga. 


Czytaj dalej na następnej stronie

Od momentu rozstania z Alicją ani Colin Farrell, ani aktorka nie ułożyli sobie życia na nowo.

Zwłaszcza w przypadku aktora to było zaskakujące. 

W końcu Farrell całym swoim dotychczasowym życiorysem dawał świadectwo, że wierność i stałość w uczuciach nie są jego najmocniejszą stroną. 

W końcu za nim nieudane małżeństwo z Amelią Worner. 

Potem związek z Kim Bordenave, z którą ma 12-letniego syna Jamesa, chorego na zespół Angelmana.

A następnie, krótka, ale niezwykle intensywna miłość do Alicji Bachledy-Curuś, ale to też już przeszłość. 

Teraz, po dłuższej przerwie, jest już nowa znajomość!



Czytaj dalej na następnej stronie

Sama Alicja Bachleda-Curuś też nie dawała zbytnich powodów do plotek na swój temat. 

Aczkolwiek widywana była z kolegami. 

Jednym z nich był młody milioner Piotr Woźniak-Starak (35 l.). 

Ponad dwa lata temu sporą sensację zrobiły zdjęcia aktorki z Sebastianem Karpielem-Bułecką (39 l.) podczas wspólnej wakacyjnej wyprawy w polskie Tatry. 

Obie te znajomości były jednak spotkaniami głównie na stopie przyjacielskiej. 

Podobnie wygląda sytuacja z Colinem Farrellem. 

Czy nowa dziewczyna aktora oznacza, że dla Alicji Bachledy-Curuś coś w tej sytuacji zmieni się dramatycznie? 



Czytaj dalej na następnej stronie

Niekoniecznie. Od dawna bowiem widać było, że aktorka postanowiła konsekwentnie iść własną drogą. 

Dlatego często odwiedza Polskę. 

Tutaj gra w filmach, ale też podejmuje kolejne wyzwania biznesowe. 

Kilka dni temu została twarzą znanej krakowskiej galerii handlowej. 

Promowała w przeszłości też rodzinny Kraków. 

Wciąż jednak widać, że nadal najważniejsze dla Alicji Bachledy-Curuś są filmy i sztuka oraz związane z tym sprawy. 



Czytaj dalej na następnej stronie

Tylko w ostatnich tygodniach aktorka odwiedziła Berlin, gdzie uczestniczyła w gali wręczenia Europejskich Nagród Filmowych. 

Wzięła też udział w Hollywood w panelu dyskusyjnym z reżyserami i twórcami filmów nominowanymi i nagrodzonymi podczas tegorocznej gali Złotych Globów. 

Wspierała polskich artystów, którzy wystąpili 19 stycznia w Walt Disney Concert Hall w Los Angeles na koncercie muzyki klasycznej.

Aktorka znalazła jednak chwilę na rodzinne życie. 

Na jednym ze zdjęć zamieszczonym na jej Instagramie widać na czole namalowane literki M i H.

Bachleda-Curuś daje do zrozumienia, że to sprawka jej syna. 

A owe litery mają po prostu oznaczać: mama i Henry.



Czytaj dalej na następnej stronie

Dziś śmiało można postawić tezę, że najbliższe miesiące dla Alicji Bachledy-Curuś to czas, podczas którego niewątpliwie skupi się na wychowaniu syna oraz realizacji własnych planów zawodowych. 

Czy w końcu znajdzie prawdziwą miłość? 

Aktorka już wielokrotnie deklarowała, że jest na nią gotowa. 

Z drugiej strony mówiła, że nawet w USA otaczają ją głównie Europejczycy, ale jeśli miałaby wybierać, to zdecydowanie wybiera polskich mężczyzn. 

Więc cierpliwie czekamy.

Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: Alicja Bachleda-Curuś
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy