- Wykryto obecność alkoholu - tłumaczy rzecznik prasowy gwiazdy. - Nie można jednak potwierdzić, że był on przyczyną zgonu - dodaje.
Ostateczne wyniki śledztwa znane będą dopiero 26 października.
"To nie przywróci życia mojej córce, ale czuję ulgę. Chcę, by sprawa została wyjaśniona do końca" - mówi Mitch Winehouse, ojciec Amy.
Wokalistka znaleziona została martwa 23 lipca w swoim domu w północnym Londynie. Była uzależniona od alkoholu i narkotyków.








