- Nigdy nie martwiłam się, że przybywa mi lat - mówi na łamach "Twojego Imperium".
- Czas płynie, to naturalna kolej rzeczy. Oczywiście mogłabym wstrzyknąć sobie botoks, żeby nie mieć zmarszczek. Ale w jakim celu miałabym to robić? - pyta.
Aktorka zapewnia, że nie widzi sensu w operacjach plastycznych.
- Nie chcę stać się jakimś sztucznym tworem powstałym na użytek plotkarskich mediów - podkreśla.
- To mi szczęścia na pewno nie da. Szukam go gdzie indziej. Znam dobrze swoją wartość, chcę być prawdziwa.










