O piosenkarko-szafiarce zrobiło się głośno kilka miesięcy temu, gdy wyszło na jaw, że od dziecka zmaga się z białaczką.
Teraz na szczęście choroba została ujarzmiona, ale drogie leki zapewne rujną jej domowy budżet.
Honey nie sprzedaje bowiem gigantycznych nakładów swoich płyt, jej terminarz koncertowy też raczej nie pęka w szwach.
Wygląda na to, że jej blog też nie przynosi ogromnych kokosów, bo celebrytka pożaliła się ostatnio na kiepskie warunki mieszkaniowe.
Szafiarka ma problem, bo darmowe ubrania, które dostaje od producentów nie mieszczą się w jej ciasnej kawalerce...
"Mam trzy szafy wypełnione głównie czarnymi strojami. Na razie mieszkam jeszcze na 20 metrach kwadratowych, staram się więc oddawać wiele rzeczy.
Zwykle trafiają do mamy. Ma podobny gust i podchwytuje mój styl, choć niechętnie się do tego przyznaje" - mówi w wywiadzie dla gazetki sklepowej "Skarb".
Na szczęście niebawem Honey nieco dorobi, bo zlitowała się nad nią sama Nina Terentiew oferując jej udział w nowej edycji "Tańca z gwiazdami".
Czy widzowie wzruszą się jej losem i zaczną wysyłać sms-y?
Zobacz również:
