Reklama
Reklama

Chciała wstrzyknąć 8-letniemu synkowi botoks

Sharon Stone straciła prawo do opieki nad synkiem, ponieważ chciała wstrzyknąć mu botoks w stopy, żeby przestały nieprzyjemnie pachnieć.

Jak donosiliśmy niedawno, sąd oddalił prośbę 50-letniej Sharon Stone o powierzenie jej pełnej opieki nad 8-letnim synkiem Roanem. Teraz wychodzą na jaw szokujące szczegóły "opieki" Stone nad dzieckiem.

Sąd uzasadnia swoją decyzję tym, iż aktorka była przewrażliwiona na punkcie zdrowia synka. Chciała m.in. wstrzyknąć mu botoks w stopy, by zlikwidować ich nieprzyjemny zapach. Ponadto miała poświęcać Roanowi znacznie mniej czasu niż jego ojciec, Phil Bronstein.

Sharon broniła się, twierdząc, że zarzuciła swoją karierę filmową, by zająć się wychowywaniem syna. Sąd nie przyjął takiego tłumaczenia.

Reklama
pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy