25 grudnia rodzina królewska wzięła udział w nabożeństwie w kościele św. Marii Magdaleny w Kind’s Lynn w hrabstwie Norfolk.
Na ceremonii pojawili się niemal wszyscy członkowie królewskiej rodziny. Wielką nieobecną okazała się jednak żona księcia Karola. Oczywiście nie uszło to uwadze mediów, które zaczęły dopytywać o powody nieobecności Camilli. Tabloidy oczami wyobraźni już widziały wielką kłótnię, a być może i poważny kryzys w małżeństwie. Na szczęście nic z tych rzeczy, choć o szczęściu akurat w tym przypadku też trudno mówić. Żona Karola zmaga się z ostrym przeziębieniem. Walka z chorobą wyraźnie osłabiła 71-latkę. Camilla nie pojawiła się już na przedświątecznym obiedzie u królowej, który Elżbieta II wyprawiła 19 grudnia. Wygląda na to, że choroba nadal nie odpuszcza. Oby nie przerodziło się to w nic poważniejszego!











