Małgorzata Lewińska na ekranach zadebiutowała już w 1996 roku, gdy ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie. Miała wówczas szansę zaprezentować swój warsztat aktorski w filmie Jacka Bromskiego "Dzieci i ryby".
Największą popularność przyniosły jej jednak występy w "Lokatorach" i "Sąsiadach". Drugi format sprawił, że do dziś widzowie z sentymentem wspominają Patrycję Cwał-Wiśniewską, w którą to wcieliła się na planie Lewińska.
Zagrałam główną i bardzo wszechstronną rolę w produkcji, która miała oglądalność na poziomie 5,6 milionów widzów i cieszyła się ogromną sympatią telewidzów - wspominała pracę na planie w rozmowie z "Interią".
Gdy "Sąsiedzi" zniknęli z anteny, Małgorzata również przestała pojawiać się w nowych produkcjach filmowych. Mimo że była aktywna zawodowo - grała w impresaryjnych spektaklach teatralnych i w kilku produkcjach, to żadna rola nie przyniosła jej takiej rozpoznawalności jak słynny sitcom.
Lewińska zaangażowała się również w pomoc potrzebującym. Od lat jest związana z fundacją "Po Drugie" Agnieszki Sikory.
Zrobiłyśmy wspólnie kilka projektów z osobami wykluczonymi - z chłopakami z poprawczaka, głuchą młodzieżą, seniorkami, bezdomnymi i zagrożonymi bezdomnością: dorosłymi, młodzieżą i dziećmi. Halina i Jan Machulscy wpajali nam, że teatr to miejsce rozwoju, nie tylko talentu, ale i innych pasji. Jest też narzędziem edukacji i twórczej resocjalizacji - powiedziała w trakcie rozmowy.
We wrześniu Lewińska dołączyła do obsady "M jak miłość", więc znów można przyglądać się jej występom na szklanym ekranie.
Pamiętacie "Sąsiadów" lub "Lokatorów"? Oglądaliście?
Zobacz również:













