Burza na profilu Klaudii Halejcio. Poszło o pieniądze. "Bo co?"
Klaudia Halejcio regularnie dzieli się z internautami kadrami swojego luksusowego stylu życia. Jej ostatnia wypowiedź na Instagramie o tym, że matki mogą jednocześnie spełniać wiele ról, wywołała ostrą reakcję jednego z internautów. Halejcio szybko odpowiedziała, stawiając na swoim.
Klaudia Halejcio lubi wrzucać do sieci materiały ze swojego wystawnego życia. Celebrytka związana jest z biznesmenem Oskarem Wojciechowskim, z którym wychowuje córkę Nel. Wiadomo, że rodzina mieszka willi za 9 milionów złotych i nie stroni od luksusów. Aktorka kreuje swój wizerunek na kobietę sukcesu, co nie przekonuje części internautów.
W jednym z ostatnich wpisów na Instagramie Halejcio rozpisywała się ws. nieograniczonych możliwości, jakie mają według niej matki. W ocenie celebrytki można jednocześnie wychowywać pociechę, prowadzić własny biznes, pięknie wyglądać i jeszcze mieć czas na hobby.
"Ile razy słyszałaś, że będąc mamą, nie możesz wyglądać pięknie? Prowadzić biznesu? Być sobą? Robić tego, co lubisz, co chcesz? I mieć czas dla siebie? A jednak... możesz wszystko" - napisała Halejcio.
Jeden z mniej przychylnych internautów pozwolił sobie na komentarz w tej sprawie. "Mąż milioner to taki szczegół małym druczkiem" - ocenił. Na odpowiedź Halejcio nie trzeba było długo czekać. "Bo co? Jak jestem kobietą, to muszę być na utrzymaniu?" - odparła.
Choć złośliwi twierdzą, że Klaudia Halejcio ma miliony na koncie przede wszystkim ze względu na majętnego partnera, celebrytka twierdzi, że sama sporo dołożyła do domowego skarbca, bo oszczędzała od najmłodszych lat. Jak mówiła w programie Marzeny Rogalskiej, nigdy nie była osobą rozrzutną.
"Ja każde, każde zarobione pieniądze odkładałam. Chwytałam się wszystkiego, czego tylko mogłam, chodziłam na wszystkie eventy, gdzie tylko mogłam sobie zarobić. (...) Pamiętam, jak jeździłam na eventy, gwiazdy przyjeżdżały samochodami... Ja miałam samochód, rodzice mi oddali taki wytłuczony, żeby otworzyć drzwi, to trzeba było popchnąć (...). Parkowałam pięć ulic dalej, żeby mi ktoś przypadkiem zdjęcia nie zrobił" - wyjaśniała w programie Marzeny Rogalskiej.
W rozmowie z Pomponikiem Halejcio mówiła z kolei, że kluczowe było dla niej posiadanie własnego mieszkania. "Dla mnie w tej całej mojej karierze, najważniejsze było, to co mi moja mama zawsze mówiła: 'musisz mieć swoje mieszkanie'. Każdą złotówkę, każdą pracę i możliwość jakiejkolwiek pracy brałam i dla mnie spełnieniem marzeń było moje mieszkanie. To już uważałam za ogromny sukces" - mówiła nam Halejcio.
Zobacz też:
Halejcio wyznała prawdę o przełożonym ślubie. "Oskar najbardziej przeżył" [POMPONIK EXCLUSIVE]
Steczkowska, Rosati, Lewandowska. Gwiazdy zachwyciły kreacjami na gali Marki Roku 2024
Klaudia Halejcio jest nie do zatrzymania. Ma nowy pomysł na karierę