Jak podaje "Fakt", aktorka przyjęła już propozycję udziału w tanecznym show. Mimo że długo kręciła nosem, w końcu producentom udało się ją przekonać.
"Już od kilku tygodni dla wszystkich było jasne jak słońce, że Julia zatańczy. BrzydUla się skończyła, więc Julia wolnego czasu ma sporo" - czytamy w tabloidzie.
Kamińska wcześniej odmawiała, głównie ze względu na swoje ambicje artystyczne.
Zobacz również: Julia Kamińska w bieliźnie








