Były już prezydent był chyba tak pewny wygranej w kolejnych wyborach, że swoje mieszkanie na warszawskim Powiślu wynajął na 10 lat!
Jak czytamy w tabloidzie, Komorowski z pomocą kancelarii prezydenta wynajął sobie luksusowy apartament w stolicy, za który płaci czterokrotnie mniej niż cena rynkowa!
"Gdy po przegranych wyborach Komorowski musiał wynieść się z Belwederu, dostał od Kancelarii Prezydenta olbrzymi apartament tylko za 2100 zł czynszu.
To najtaniej w stolicy!" - zauważa "Fakt".
Mieszkanie ma ponoć "jedynie" 140 metrów kwadratowych i znajduje się zaledwie kilka kroków od Belwederu.
Wynajęcie mieszkania w takiej lokalizacji i w takiej cenie graniczy niemal z cudem!
Mamy nadzieję, że była pierwsza dama nie narzeka na specjalną ciasnotę.
W końcu Belweder to to nie jest...
