On skończył właśnie 80 lat, ona ma pięć mniej, mimo to wciąż czują się tak jak czterdzieści lat temu, gdy się w sobie zakochali.
- Bogusia niezmiennie jest bardzo atrakcyjną kobietą i cieszy się powodzeniem u mężczyzn. Nie ma co ukrywać, że jestem o nią zazdrosny - wyznał "Twojemu Imperium" jej mąż, słynny przed laty żeglarz i dziennikarz Krzysztof Baranowski.
Bogumiła Wander straciła dla niego głowę pod koniec lat 70. minionego wieku. Była wówczas mężatką - i matką małego chłopca. Długo ukrywali swój romans, a gdy w końcu się do niego przyznali, zdradzony mąż telewizyjnej prezenterki nie chciał dać jej rozwodu.
Oficjalnie zamieszkali razem dopiero w 2000 r. Pięć lat później pobrali się w sekrecie. Przyznają, że ich życie nie było i nie jest usłane różami (teraz borykają się z problemami finansowymi), ale niczego nie żałują.
- Na wszystko trzeba ciężko pracować. Na miłość też - uważa Bogumiła Wander. - Po latach spędzonych u boku żeglarza wiem, że najważniejsze w związku to być blisko. Rozstania są trudne, szczególnie tęsknota. Ale powroty są wspaniale. Bo wtedy jest już tylko przytulanie. To łączy ludzi bez względu na wiek.
Zobacz również:
*** Zobacz więcej materiałów:
